Nigdy tego nie planowałam. Nigdy też nie myślałam o robieniu „biżuterii” – wielkie słowo.
Po prostu doszłam do wniosku, że skoro już robię tkaninowe art quiltu w rozmiarze pocztówek, to czemu nie spróbować zrobić czegoś w formie i rozmiarze znaczka pocztowego.
Jakiś czas temu stwierdziłam, że nie warto się ograniczać do szycia w jeden sposób, bo pozbawia mnie to możliwości próbowania czegoś nowego, być może dużo bardziej pasującego do mnie.
Wynika to pewnie z tego, że wciąż szukam swojego stylu w szyciu.
Ostatnio dużo eksperymentuję i nie mogę zaprzeczyć, że haft reczny stał sie dla mnie bardzo ważny – sprawia mi to wiele radości, a to przecież najważniejsze.
Tak właśnie powstały cztery maleńkie art quilty w formie broszek.
Wszystkie mają rozmiar 3 x 4 cm i są w całości ręcznie szyte.
Wszystkie mają formę znaczka pocztowego z ręcznie haftowanym kwiatkiem.
To jak dotąd najmniejsze art quilty jakie zrobiłam… ale kto wie może kiedyś uda mi się zrobić coś mniejszego 😉
Do wykonania broszek użyłam tkanin bawełnianych, bawełnianego wypełnienia i bawełnianych nici Aurifil do szycia (WT50 i WT40) i haftowania kwiatów (WT12 i floss).
Wszystkie broszki sa do kupienia w moim sklepie Etsy – do którego Was zapraszam.
Uściski,
Karolina English: Textile brooches – miniature art quilts I never planned it. I haven’t even thought about making „jewelry” before. I just came to the conclusion, that since I am already making an art quilts in the size of postcards, why not try to do something in the form and size of the postage stamp. Some time ago I realized that it is not worth limiting yourself to sewing in one way, because it deprives me of the possibility of trying something new, perhaps much more in my style. This is probably due to the fact, that I am still looking for my style in sewing. I’ve been experimenting a lot lately and I can not deny that hand embroidery has become very important to me – it gives me a lot of joy and it is the most important thing. That’s how four tiny art quilts were created – in the form of brooches. They all have a size of 3 x 4 cm and are sewn entirely by hand. They all have the form of a postage stamp with a hand-embroidered flower. These are so far the smallest art quilts I’ve made … but who knows maybe someday I will make something smaller 😉 For creating these brooches I used cotton fabrics, cotton batting and Aurifil cotton threads for sewing (WT50 and WT40) and for flower embroidery (WT12 and floss). All brooches are now available for purchase in my Etsy shop. Hugs, Karolina
A mnie zastanawia, ile czasu potrzeba na przygotowanie takich broszek? Domyślam się, że to zajmuje bardzo dużo czasu i wymaga to bardzo dużo precyzji. Efekty są naprawdę oszołamiające i trzeba przyznać, że robi niesamowite wrażenie.
Dziękuje za miłe słowa. Wbrew pozorom przygotowanie takich broszek nie wymaga zbytniego nakładu pracy. Fakt, były one robione ręcznie – jednak gdyby zliczyć całkowity czas jaki poświęciłam na ich zrobienie, to wyszło by chyba około 15 – 20 godzin samej pracy. Ja niestety nie dysponuje nadmiarem wolnego czasu na szycie, więc wszystko trwa u mnie dłużej (małymi kroczkami do przodu).
Broszki fantastyczne. Takie „praktyczne” ozdobne „celinki”? Tak to się chyba nazywa 🙂
Moją uwagę przyciągnął jeszcze jeden element z ostatniego zdjęcia. Czy to… żakiet? w dodatku pikowany?
Dziękuję – zwłaszcza za to, że udało Ci się dokopać do tak starego wpisu 🙂
Co do pytania, to tak, to jest żakiet – mam go od kilkunastu lat, jak nie dłużej. To jeden z tych ciuchów, z którymi nie można się rozstać. Kupiłam go bo się zakochałam w tych pikowanych elementach i strzępieniach, których akurat na zdjęciu nie widać. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że gdy kupowałam ten żakiet, to nawet nie wiedziałam jeszcze, że będę kiedyś szyła i pikowała 🙂
Patchwork z przestrogą Jeśli lubicie zbierać grzyby, to musicie koniecznie wiedzieć, które są jadalne … a których lepiej unikać. Tak ogólnie lepiej unikać muchomorów… no chyba, że macie ochotę zrobić im zdjęcie 😉 A tak poważnie to muchomory, jak i wszystkie inne grzyby są bardzo wdzięcznym tematem do szycia. Osobiście am już kilka innych pomysłów …
„Letnia pocztówka 2018” – konkurs Kolejne letnie wakacje coraz bliżej i my chcemy zachęcić Was do szycia w tym czasie. Rozpoczynamy właśnie drugą edycję konkursu „Letnia pocztówka 2018”, który potrwa całe wakacje letnie – na pewno część z Was już niecierpliwie na to czekała. Nasza zabawa jest skierowana do wszystkich chętnych, więc nie możesz przegapić …
Kto z Was zbiera brzegi fabryczne tkanin? A kto z Was zwyczajnie wyrzuca takie brzegi? Ja zbieram brzegi fabryczne już od bardzo dawna, dlatego mogę sobie od czasu do czasu poszaleć z tymi paseczkami i stworzyć z nich coś niepowtarzalnego. Torba brzegów fabrycznych, trochę vliesofix’u i białej tkaniny na podkład – tak powstaje baza, z …
Hare bag Moja, wymarzona i jedyna w swoim rodzaju. Torbę chciałam sobie uszyć od kiedy zaczęłam szyć na maszynie. To miał być taki mój znak rozpoznawczy, wizytówka tego czym się zajmuję. To efekt połączenia kilku moich ulubionych technik, slashingu (którego już dawno chciałam spróbować), aplikacji i pikowania. Slashingu na pewno jeszcze użyję, to zdecydowanie coś …
Tkanina artystyczna w formie broszki – miniaturowe art quilty
Nigdy tego nie planowałam. Nigdy też nie myślałam o robieniu „biżuterii” – wielkie słowo.
Po prostu doszłam do wniosku, że skoro już robię tkaninowe art quiltu w rozmiarze pocztówek, to czemu nie spróbować zrobić czegoś w formie i rozmiarze znaczka pocztowego.
Jakiś czas temu stwierdziłam, że nie warto się ograniczać do szycia w jeden sposób, bo pozbawia mnie to możliwości próbowania czegoś nowego, być może dużo bardziej pasującego do mnie.
Wynika to pewnie z tego, że wciąż szukam swojego stylu w szyciu.
Ostatnio dużo eksperymentuję i nie mogę zaprzeczyć, że haft reczny stał sie dla mnie bardzo ważny – sprawia mi to wiele radości, a to przecież najważniejsze.
Tak właśnie powstały cztery maleńkie art quilty w formie broszek.
Wszystkie mają rozmiar 3 x 4 cm i są w całości ręcznie szyte.
Wszystkie mają formę znaczka pocztowego z ręcznie haftowanym kwiatkiem.
To jak dotąd najmniejsze art quilty jakie zrobiłam… ale kto wie może kiedyś uda mi się zrobić coś mniejszego 😉
Do wykonania broszek użyłam tkanin bawełnianych, bawełnianego wypełnienia i bawełnianych nici Aurifil do szycia (WT50 i WT40) i haftowania kwiatów (WT12 i floss).
Wszystkie broszki sa do kupienia w moim sklepie Etsy – do którego Was zapraszam.
Uściski,
Karolina
English: Textile brooches – miniature art quilts
I never planned it. I haven’t even thought about making „jewelry” before.
I just came to the conclusion, that since I am already making an art quilts in the size of postcards, why not try to do something in the form and size of the postage stamp.
Some time ago I realized that it is not worth limiting yourself to sewing in one way, because it deprives me of the possibility of trying something new, perhaps much more in my style.
This is probably due to the fact, that I am still looking for my style in sewing.
I’ve been experimenting a lot lately and I can not deny that hand embroidery has become very important to me – it gives me a lot of joy and it is the most important thing.
That’s how four tiny art quilts were created – in the form of brooches.
They all have a size of 3 x 4 cm and are sewn entirely by hand.
They all have the form of a postage stamp with a hand-embroidered flower.
These are so far the smallest art quilts I’ve made … but who knows maybe someday I will make something smaller 😉
For creating these brooches I used cotton fabrics, cotton batting and Aurifil cotton threads for sewing (WT50 and WT40) and for flower embroidery (WT12 and floss).
All brooches are now available for purchase in my Etsy shop.
Hugs,
Karolina
8 komentarzy do “Tkanina artystyczna w formie broszki – miniaturowe art quilty”
Klaudia
One są przepiękne i tak starannie wykonane. Niesamowite, ile w nich jest szczegółów.
Karolina Bąkowska
Dziękuję bardzo 🙂
Henryk
A mnie zastanawia, ile czasu potrzeba na przygotowanie takich broszek? Domyślam się, że to zajmuje bardzo dużo czasu i wymaga to bardzo dużo precyzji. Efekty są naprawdę oszołamiające i trzeba przyznać, że robi niesamowite wrażenie.
Karolina b-craft
Dziękuje za miłe słowa. Wbrew pozorom przygotowanie takich broszek nie wymaga zbytniego nakładu pracy. Fakt, były one robione ręcznie – jednak gdyby zliczyć całkowity czas jaki poświęciłam na ich zrobienie, to wyszło by chyba około 15 – 20 godzin samej pracy. Ja niestety nie dysponuje nadmiarem wolnego czasu na szycie, więc wszystko trwa u mnie dłużej (małymi kroczkami do przodu).
Małgorzata
Już kiedyś pisałam o ty – ręcznie szyć to dla mnie katastrofa!
Piękne maleństwa 🙂
Karolina Bąkowska
Dziękuję 🙂
PatchTworki
Broszki fantastyczne. Takie „praktyczne” ozdobne „celinki”? Tak to się chyba nazywa 🙂
Moją uwagę przyciągnął jeszcze jeden element z ostatniego zdjęcia. Czy to… żakiet? w dodatku pikowany?
Karolina Bąkowska
Dziękuję – zwłaszcza za to, że udało Ci się dokopać do tak starego wpisu 🙂
Co do pytania, to tak, to jest żakiet – mam go od kilkunastu lat, jak nie dłużej. To jeden z tych ciuchów, z którymi nie można się rozstać. Kupiłam go bo się zakochałam w tych pikowanych elementach i strzępieniach, których akurat na zdjęciu nie widać. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że gdy kupowałam ten żakiet, to nawet nie wiedziałam jeszcze, że będę kiedyś szyła i pikowała 🙂
Podobne posty
Patchwork z przestrogą
Patchwork z przestrogą Jeśli lubicie zbierać grzyby, to musicie koniecznie wiedzieć, które są jadalne … a których lepiej unikać. Tak ogólnie lepiej unikać muchomorów… no chyba, że macie ochotę zrobić im zdjęcie 😉 A tak poważnie to muchomory, jak i wszystkie inne grzyby są bardzo wdzięcznym tematem do szycia. Osobiście am już kilka innych pomysłów …
Letnia pocztówka 2018 – konkurs szycia wakacyjnych kartek
„Letnia pocztówka 2018” – konkurs Kolejne letnie wakacje coraz bliżej i my chcemy zachęcić Was do szycia w tym czasie. Rozpoczynamy właśnie drugą edycję konkursu „Letnia pocztówka 2018”, który potrwa całe wakacje letnie – na pewno część z Was już niecierpliwie na to czekała. Nasza zabawa jest skierowana do wszystkich chętnych, więc nie możesz przegapić …
Torba z brzegów fabrycznych
Kto z Was zbiera brzegi fabryczne tkanin? A kto z Was zwyczajnie wyrzuca takie brzegi? Ja zbieram brzegi fabryczne już od bardzo dawna, dlatego mogę sobie od czasu do czasu poszaleć z tymi paseczkami i stworzyć z nich coś niepowtarzalnego. Torba brzegów fabrycznych, trochę vliesofix’u i białej tkaniny na podkład – tak powstaje baza, z …
Zajęcza torba
Hare bag Moja, wymarzona i jedyna w swoim rodzaju. Torbę chciałam sobie uszyć od kiedy zaczęłam szyć na maszynie. To miał być taki mój znak rozpoznawczy, wizytówka tego czym się zajmuję. To efekt połączenia kilku moich ulubionych technik, slashingu (którego już dawno chciałam spróbować), aplikacji i pikowania. Slashingu na pewno jeszcze użyję, to zdecydowanie coś …