Torba została uszyta na czercowy Sew Along- jest to zabawa organizowana na blogu Szczecin Szyje , jej uczestnicy w tym samym czasie szyją ten sam projekt. W czerwcowym Sew Along do uszycia była torba „PLEATED TOTE BAG”. Myślałam, że nie dam rady wziąć udziału w tej zabawie- ale poświęciłam kilka godzin w niedzielę i oto jest. Nie będę się za bardzo rozpisywać i zaprezentuję wam moją wersję tej torby.
Muszę się wam przyznać, że to pierwsza uszyta przeze mnie torba. Jedyną zmianą jakiej dokonałam są zwężone ucha- pierwotne wydawały mi się za szerokie i dziwnie było mi je trzymać w dłoni. Mam nadzieję, że pomimo zmian podoba się wam moja torba.
Mam nadzieję, że starczy mi czasu by wziąć udział w lipcowej edycji Sew Along.
Pozdrowionka: )
Stworzyłam kolejną serię patchworkowych pocztówek, tym razem z morzem. Temat jest mi bardzo bliski, bo Szczecin leży blisko morza. Lubię odwiedzać Morze Bałtyckie, odpoczywać, robić zdjęcia, podziwiać. To zaskakujące,
Udało mi się stworzyć kolejne pocztówki – są letnie wakacje, czasu na szycie mam bardzo mało, więc trwało to dość długo. To kolejne wersje mini łąk w formie pocztówek 10 x 15 cm – oszalałam ostatnio na punkcie tych miniatur. Pocztówki są dwie i wszystkie detale mają ręcznie haftowane – ta cześć zajęła mi najwięcej …
Co przypomina Wam o lecie? Dla mnie to arbuz i jego kolory. To połączenie różu i zieleni kojarzy mi się ze słońcem i wysokimi temperaturami. Kiedyś już uszyłam arbuzy, jednak były to pocztówki. Dzisiaj powracam do tego tematu, tym razem uszyłam torbę na ramię, która stała się prezentem urodzinowym. Podstawowe założenie było takie, by torba …
Hare bag Moja, wymarzona i jedyna w swoim rodzaju. Torbę chciałam sobie uszyć od kiedy zaczęłam szyć na maszynie. To miał być taki mój znak rozpoznawczy, wizytówka tego czym się zajmuję. To efekt połączenia kilku moich ulubionych technik, slashingu (którego już dawno chciałam spróbować), aplikacji i pikowania. Slashingu na pewno jeszcze użyję, to zdecydowanie coś …
Torba z czerwcowego Sew Along
Torba została uszyta na czercowy Sew Along- jest to zabawa organizowana na blogu Szczecin Szyje , jej uczestnicy w tym samym czasie szyją ten sam projekt. W czerwcowym Sew Along do uszycia była torba „PLEATED TOTE BAG”. Myślałam, że nie dam rady wziąć udziału w tej zabawie- ale poświęciłam kilka godzin w niedzielę i oto jest. Nie będę się za bardzo rozpisywać i zaprezentuję wam moją wersję tej torby.
Muszę się wam przyznać, że to pierwsza uszyta przeze mnie torba. Jedyną zmianą jakiej dokonałam są zwężone ucha- pierwotne wydawały mi się za szerokie i dziwnie było mi je trzymać w dłoni. Mam nadzieję, że pomimo zmian podoba się wam moja torba.
Mam nadzieję, że starczy mi czasu by wziąć udział w lipcowej edycji Sew Along.
Pozdrowionka: )
4 komentarze do “Torba z czerwcowego Sew Along”
Zapomniana Pracownia
Jak na pierwszy raz to wyszło Ci rewelacyjnie 😀
Karolina Bąkowska
Dzięki: )
Marcin
Czy na trzecim zdjęciu widnieje gadająca kapusta?
Karolina Bąkowska
: )HA HA
Podobne posty
Nad morzem – seria patchworkowych pocztówek
Stworzyłam kolejną serię patchworkowych pocztówek, tym razem z morzem. Temat jest mi bardzo bliski, bo Szczecin leży blisko morza. Lubię odwiedzać Morze Bałtyckie, odpoczywać, robić zdjęcia, podziwiać. To zaskakujące,
Letnia łąka – patchworkowe pocztówki z haftem
Udało mi się stworzyć kolejne pocztówki – są letnie wakacje, czasu na szycie mam bardzo mało, więc trwało to dość długo. To kolejne wersje mini łąk w formie pocztówek 10 x 15 cm – oszalałam ostatnio na punkcie tych miniatur. Pocztówki są dwie i wszystkie detale mają ręcznie haftowane – ta cześć zajęła mi najwięcej …
Arbuzowa pikowana torba
Co przypomina Wam o lecie? Dla mnie to arbuz i jego kolory. To połączenie różu i zieleni kojarzy mi się ze słońcem i wysokimi temperaturami. Kiedyś już uszyłam arbuzy, jednak były to pocztówki. Dzisiaj powracam do tego tematu, tym razem uszyłam torbę na ramię, która stała się prezentem urodzinowym. Podstawowe założenie było takie, by torba …
Zajęcza torba
Hare bag Moja, wymarzona i jedyna w swoim rodzaju. Torbę chciałam sobie uszyć od kiedy zaczęłam szyć na maszynie. To miał być taki mój znak rozpoznawczy, wizytówka tego czym się zajmuję. To efekt połączenia kilku moich ulubionych technik, slashingu (którego już dawno chciałam spróbować), aplikacji i pikowania. Slashingu na pewno jeszcze użyję, to zdecydowanie coś …