Dzisiaj u mnie dekatyzacja – przygotowuję nowe tkaniny na kolejny quilt. Kiedyś dekatyzacja wiązała się dla mnie z długą (niekiedy wątpliwej przyjemności) „zabawą”. W pierwszej kolejności musiałam po kolei każdą tkaninę sprawdzać czy nie będzie może farbować – czasami niestety trafiała mi się taka ,która farbowała. Nie było to przyjemne ,bo przecież nie mogłam użyć w quilcie tkaniny, która farbuje.
Na szczęście już mam ten problem z głowy. Przy tkaninach ,których teraz używam do szycia problem farbowania mam z głowy. Nie muszę już sprawdzać ,czy przypadkiem któraś z nich nie farbuje – bo nie farbują. Teraz wrzucam wszystkie tkaniny jakie chcę i dekatyzuję je razem , nie martwiąc się o przebarwienia. Dzisiaj dekatyzowałam nawet arktyczną biel z kolorami – i nic , zero przebarwień. Efekt dekatyzacji możecie obejrzeć na zdjęciu.
Mam nadzieję ,że odpowiedziałam tym wpisem na pytanie: Czy dekatyzuję tkaniny przed szyciem? – Tak dekatyzuję – mam dzięki temu pewność ,że quilt się nie skurczy czy przebarwi po praniu. Bo przecież o to w tej całej zabawie chodzi , żeby można było łączyć ze sobą najróżniejsze wzory i kolory oraz nie przejmować się tym jak całość przetrwa pranie.
Pozdrowionka : )
Dawno nie pisałam do Was na blogu, ale oto jestem i mam dla Was darmowy wzór.Jest to wzór kur, w trzech różnych pozach, który może być wykorzystywany w wielu kreatywnych projektach.Można go używać:– do aplikacji– do haftu– do prac z papierem– do rysunku i malowania– do pracy z filcem– i wielu innychOczywiście jedynie na użytek …
Musiałam nieco przeorganizować moje życie ze względu na pandemię, pewnie jak wielu z Was.Z tego powodu musiałam również wybrać nieco łatwiejszy i szybszy sposób komunikowania się z Wami i publikowania moich treści. Wybrałam w tym celu Instagrama, dużo łatwiej jest mi tam publikować moje postępy w pracy i zdjęcia gotowych rzeczy.Jeśli więc jeszcze Was tam …
Nie jest tajemnicą, że kolekcjonuję wszystkie skrawki tkanin, które zostają mi po szyciu.Nie jest również tajemnicą, że mam ich już naprawdę sporo, więc postanowiłam coś z nich stworzyć.Wymyśliłam więc, że na próbę zrobię art quilt (scrap art lub jak ja mówię, skrawkowiec) i poszło całkiem nieźle.Poszło na tyle bodrze, że całą pracę uda ło mi …
Żyję, szyję i na nic mi ostatnio nie starcza czasu. Ciekawe, czy to ja tak zwolniłam, czy to wszystko dookoła przyśpieszyło 😉 Prócz zajmowania się dziećmi, domem i szyciem quiltu ślubnego, właściwie nic innego nie robię. Powoli robi się ze mnie odludek. Myślę, że gdyby nie internet, to w ogóle nie miałabym kontaktu z ludźmi. …
Dekatyzacja
Steaming
Dzisiaj u mnie dekatyzacja – przygotowuję nowe tkaniny na kolejny quilt. Kiedyś dekatyzacja wiązała się dla mnie z długą (niekiedy wątpliwej przyjemności) „zabawą”. W pierwszej kolejności musiałam po kolei każdą tkaninę sprawdzać czy nie będzie może farbować – czasami niestety trafiała mi się taka ,która farbowała. Nie było to przyjemne ,bo przecież nie mogłam użyć w quilcie tkaniny, która farbuje.
Na szczęście już mam ten problem z głowy. Przy tkaninach ,których teraz używam do szycia problem farbowania mam z głowy. Nie muszę już sprawdzać ,czy przypadkiem któraś z nich nie farbuje – bo nie farbują. Teraz wrzucam wszystkie tkaniny jakie chcę i dekatyzuję je razem , nie martwiąc się o przebarwienia. Dzisiaj dekatyzowałam nawet arktyczną biel z kolorami – i nic , zero przebarwień. Efekt dekatyzacji możecie obejrzeć na zdjęciu.
Mam nadzieję ,że odpowiedziałam tym wpisem na pytanie: Czy dekatyzuję tkaniny przed szyciem? – Tak dekatyzuję – mam dzięki temu pewność ,że quilt się nie skurczy czy przebarwi po praniu. Bo przecież o to w tej całej zabawie chodzi , żeby można było łączyć ze sobą najróżniejsze wzory i kolory oraz nie przejmować się tym jak całość przetrwa pranie.
Pozdrowionka : )
Jeden komentarz do “Dekatyzacja”
Jolcia
Ja też dekatyzuję 🙂
Podobne posty
Chicken art
Dawno nie pisałam do Was na blogu, ale oto jestem i mam dla Was darmowy wzór.Jest to wzór kur, w trzech różnych pozach, który może być wykorzystywany w wielu kreatywnych projektach.Można go używać:– do aplikacji– do haftu– do prac z papierem– do rysunku i malowania– do pracy z filcem– i wielu innychOczywiście jedynie na użytek …
Pilea art quilt
Musiałam nieco przeorganizować moje życie ze względu na pandemię, pewnie jak wielu z Was.Z tego powodu musiałam również wybrać nieco łatwiejszy i szybszy sposób komunikowania się z Wami i publikowania moich treści. Wybrałam w tym celu Instagrama, dużo łatwiej jest mi tam publikować moje postępy w pracy i zdjęcia gotowych rzeczy.Jeśli więc jeszcze Was tam …
Skrawkowy art quilt – wartość szycia
Nie jest tajemnicą, że kolekcjonuję wszystkie skrawki tkanin, które zostają mi po szyciu.Nie jest również tajemnicą, że mam ich już naprawdę sporo, więc postanowiłam coś z nich stworzyć.Wymyśliłam więc, że na próbę zrobię art quilt (scrap art lub jak ja mówię, skrawkowiec) i poszło całkiem nieźle.Poszło na tyle bodrze, że całą pracę uda ło mi …
Żyję, szyję i …
Żyję, szyję i na nic mi ostatnio nie starcza czasu. Ciekawe, czy to ja tak zwolniłam, czy to wszystko dookoła przyśpieszyło 😉 Prócz zajmowania się dziećmi, domem i szyciem quiltu ślubnego, właściwie nic innego nie robię. Powoli robi się ze mnie odludek. Myślę, że gdyby nie internet, to w ogóle nie miałabym kontaktu z ludźmi. …