Kolejna łąka – tym razem nico większa od pocztówki (34 cm x 39 cm).
Klasyczny art quilt w formie makatki na ścianę.
Nie chciałam Was również zanudzać wykonaniem podobnym do moich pocztówek, więc zrobiłam ją trochę inaczej.
Myślę, że najtrafniejszym słowem określającym tą pracę, jest różnorodność.
I nie mam na myśli różnorodności kwiatów rosnących w tej trawie, chodzi mi bardziej o różnorodność użytych technik.
Jak zwykle pomieszałam wszystkie ulubione techniki, próbując odwzorować pomysł na tą pracę, który miałam w głowie.
I w ten sposób przepatrując się bliżej mojej łące, możecie tam znaleźć aplikację, pikowanie z wolnej ręki i oczywiście haft ręczny.
Używałam głównie tkanin batikowych i nici Aurifil w różnych grubościach i kolorach (wszystkie użyte nici możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej).
Do haftów ręcznych używałam grubości WT12 i floss, natomiast do pikowania maszynowego WT50, WT40 i WT12.
Łąka została oprawiona batikową lamówką w kolorowe plamy, pasujące do kolorystyki pracy (zależało mi na tym, by lamówka nie była jednobarwna).
Bardzo podoba mi się efekt mojej pracy, pewnie dzięki tej ilości kwiatów, traw i trójwymiarowych listków – rośliny skradły moje serce, to fakt.
Wszystkiego Dobrego dla Was,
Karolina 🙂 English: „Somewhere in the grass” Another meadow – this time is slightly larger than a postcard (34 cm x 39 cm). Classic art quilt in the wall hanging form. I didn’t want to bore you by making it similar to my postcards, so I made it a little differently. I think the most accurate word for this work is variety. And I don’t mean the variety of flowers growing in this grass, I mean more about the variety of used techniques. As usual, I combined all my favorite techniques, trying to reproduce the idea for art work that I had in my head. This way, looking closer to my meadow, you can find there an appliques, free-motion quilting, thread drawing and of course hand embroidery. I mainly used batik fabrics and Aurifil cotton threads in various weights and colors (all used threads you can find on the picture below). For hand embroidery I used WT12 and floss, and for machine quilting WT50, WT40 and WT12. The binding was made of batik fabric dyed in colorful spots, with colors matching the whole work. I really like the effect of my work, probably thanks to the amount of flowers, grasses and three-dimensional leaves – plants have stolen my heart, that’s a fact. All the Best for You, Karolina 🙂
My machine cover Trochę szkoda mi było mojej Jenome, że tak sobie stoi i osiada na niej kurz, dlatego postanowiłam zrobić dla niej wdzianko. Zrobiłam tą osłonę już jakiś czas temu, ale jakoś mi nie szło robienie zdjęć- więc pokazuję ją wam dopiero teraz.
Winter owl Kolejny projekt zrobiony z potrzeby… mojego serca. Do szycia i pikowania użyłam nici Aurifil (50Wt 2024) – gorąco polecam, jeżeli macie problem ze zrywającymi się nićmi. Każde piórko wycinane, układane i przyszywane osobno – trochę ich było – piórka na głowie sowy miały około 5 mm 😉 Wiem, wiem… kolejny ptak. Nic na …
Twin sensory mats Maty sensoryczne to kolejne rzeczy. które szyłam dla małych bliźniaczek. Są kolorowe, uszyte z bawełny drukowanej, flaneli i sztruksu. Mają kolorowe tasiemki do gryzienia i szeleszczące płatki do zabawy.
Nagie brzozy.Smukłe, dostojne, przyciągające wzrok bielą swoich pni i wyróżniające się wśród innych drzew.Mają w sobie spokój i ciepło, do którego lubię wielokrotnie powracać w moich pracach.Pracę rozpoczęłam od ułożenia kawałków tkanin na vliesofixie. Gdy całą mozaikę miałam ułożoną docisnęłam tkaniny gorącym żelazkiem i tak powstało tło mojej pracy. Tło docisnęłam gorącym żelazkiem kolejny raz, …
Gdzieś w trawie
Kolejna łąka – tym razem nico większa od pocztówki (34 cm x 39 cm).
Klasyczny art quilt w formie makatki na ścianę.
Nie chciałam Was również zanudzać wykonaniem podobnym do moich pocztówek, więc zrobiłam ją trochę inaczej.
Myślę, że najtrafniejszym słowem określającym tą pracę, jest różnorodność.
I nie mam na myśli różnorodności kwiatów rosnących w tej trawie, chodzi mi bardziej o różnorodność użytych technik.
Jak zwykle pomieszałam wszystkie ulubione techniki, próbując odwzorować pomysł na tą pracę, który miałam w głowie.
I w ten sposób przepatrując się bliżej mojej łące, możecie tam znaleźć aplikację, pikowanie z wolnej ręki i oczywiście haft ręczny.
Używałam głównie tkanin batikowych i nici Aurifil w różnych grubościach i kolorach (wszystkie użyte nici możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej).
Do haftów ręcznych używałam grubości WT12 i floss, natomiast do pikowania maszynowego WT50, WT40 i WT12.
Łąka została oprawiona batikową lamówką w kolorowe plamy, pasujące do kolorystyki pracy (zależało mi na tym, by lamówka nie była jednobarwna).
Bardzo podoba mi się efekt mojej pracy, pewnie dzięki tej ilości kwiatów, traw i trójwymiarowych listków – rośliny skradły moje serce, to fakt.
Wszystkiego Dobrego dla Was,
Karolina 🙂
English: „Somewhere in the grass”
Another meadow – this time is slightly larger than a postcard (34 cm x 39 cm).
Classic art quilt in the wall hanging form.
I didn’t want to bore you by making it similar to my postcards, so I made it a little differently.
I think the most accurate word for this work is variety.
And I don’t mean the variety of flowers growing in this grass, I mean more about the variety of used techniques.
As usual, I combined all my favorite techniques, trying to reproduce the idea for art work that I had in my head.
This way, looking closer to my meadow, you can find there an appliques, free-motion quilting, thread drawing and of course hand embroidery.
I mainly used batik fabrics and Aurifil cotton threads in various weights and colors (all used threads you can find on the picture below).
For hand embroidery I used WT12 and floss, and for machine quilting WT50, WT40 and WT12.
The binding was made of batik fabric dyed in colorful spots, with colors matching the whole work.
I really like the effect of my work, probably thanks to the amount of flowers, grasses and three-dimensional leaves – plants have stolen my heart, that’s a fact.
All the Best for You,
Karolina 🙂
Jeden komentarz do “Gdzieś w trawie”
Małgorzata
Bardzo piękna praca Karolina! Aż dziw, że nikt nie napisał tego 🙂
Po prostu ach!
Podobne posty
Moja osłona na maszynę
My machine cover Trochę szkoda mi było mojej Jenome, że tak sobie stoi i osiada na niej kurz, dlatego postanowiłam zrobić dla niej wdzianko. Zrobiłam tą osłonę już jakiś czas temu, ale jakoś mi nie szło robienie zdjęć- więc pokazuję ją wam dopiero teraz.
Zimowa sowa
Winter owl Kolejny projekt zrobiony z potrzeby… mojego serca. Do szycia i pikowania użyłam nici Aurifil (50Wt 2024) – gorąco polecam, jeżeli macie problem ze zrywającymi się nićmi. Każde piórko wycinane, układane i przyszywane osobno – trochę ich było – piórka na głowie sowy miały około 5 mm 😉 Wiem, wiem… kolejny ptak. Nic na …
Bliźniacze maty sensoryczne
Twin sensory mats Maty sensoryczne to kolejne rzeczy. które szyłam dla małych bliźniaczek. Są kolorowe, uszyte z bawełny drukowanej, flaneli i sztruksu. Mają kolorowe tasiemki do gryzienia i szeleszczące płatki do zabawy.
Nagie brzozy / Bare birches
Nagie brzozy.Smukłe, dostojne, przyciągające wzrok bielą swoich pni i wyróżniające się wśród innych drzew.Mają w sobie spokój i ciepło, do którego lubię wielokrotnie powracać w moich pracach.Pracę rozpoczęłam od ułożenia kawałków tkanin na vliesofixie. Gdy całą mozaikę miałam ułożoną docisnęłam tkaniny gorącym żelazkiem i tak powstało tło mojej pracy. Tło docisnęłam gorącym żelazkiem kolejny raz, …