Pink passion
Kolejne UFO ukończone.
Ten quilt skończyłam już tydzień temu, niestety jakoś nie miałam czasu by zrobić zdjęcia i wam go pokazać.
Od samego początku wiedziałam, jak chcę by ten quilt wyglądał. Najbardziej bałam się układania piór – co ostatecznie okazało się prostsze niż myślałam. Wszystkie elementy patchworku zostały pozszywane bez użycia vliesofixu czy kleju – zwyczajnie wszystko poukładałam i przyszyłam.
Wszystko szło łatwo i przyjemnie.
Tak więc przedstawiam wszystkim mój ostatni art quilt z flamingami (moimi ulubionymi ptakami). Już kiedyś szyłam flamingi i myślę, że jeszcze w przyszłości do nich wrócę.
Wymiary quiltu to 54 cm x 86 cm.
Wypełnienie bawełniane.
Do pikowania użyłam różnych kolorów nici Aurifil WT 50.
Miłego oglądania. English: Pink passion Another UFO completed. I’ve finished this quilt a week ago, but somehow I did not have time to take pictures and show it to you. From the very beginning I knew how I want this quilt to look like. My biggest fear was to lay feathers – which ultimately turned out to be easier than I thought. All the elements of patchwork are stitched without vliesofixu or glue. Everything went easy and pleasant. Thus I present to you my latest art quilt with flamingos (my favorite birds). I made flamingos once before and I think I will come back to this theme in the future. The dimensions of quilt are 54 cm x 86 cm. I used cotton Luna batting. I used different colors of thread Aurifil WT 50 for quilting. Wish you nice watching.
Kolejny wspaniały quilit stworzyłaś… ta magia kolorów… mam nadzieję, że zgłosisz to cudo na letni konkurs u Gosi, bo jest zachwycająco piękne…
Zresztą….zawsze szyjesz niebanalne i oryginalne rzeczy… i to mi się u Ciebie szalenie podoba…
Pozdrawiam słonecznie 🙂
No cóż ja mogę jeszcze dodać, skoro już wszystko napisały moje przedmówczynie 🙂 Zostaje mi tylko się pod tym podpisać. Piękne! Najbardziej podoba mi się ostatnia fotka, gdzie najlepiej widać fakturę pikowania. A precyzja wykonania zwala z nóg.
Sporo zostało mi jeszcze projektów, których nie pokazywałam. Pośród nich jest również jajo… sadzone jajko. W rozmiarze, który mógłby walczyć z największym głodem. Zrobiłam już kilka jajek i bardzo lubię wracać do tego tematu. To kolejna praca pod hasłem „Zawsze chciałam mieć takie coś”. Quilt wisi teraz nad kanapą i bardzo się cieszę, że ta …
Houses Mini Quilt Along – my quilt Moje gotowe bloczki doczekały się wreszcie dopracowania i połączenia w całość. Długo to trwało, jednak ostatecznie udało mi się skończyć – przeciwności losy nie złamały mnie 🙂 Wszystkie bloczki domków po uszyciu zostały ręcznie ozdobione muliną. Napis na quiltcie został również wykonany ręcznie i powstał przez przepikowanie warstwy …
Back to nature Kolejna moja praca z natury – takie uwielbiam! Kolejny ptaszek – je również uwielbiam. Chyba mam słabość do tego konkretnego gatunku papug, uszyłam już kiedyś poduszki z nimi. Z dumą mogę powiedzieć, że tego UFO-ka uważam za skończonego.
Peacock feathers Ostatnio najlepiej wychodzą mi projekty, których nie planuję – które jednak muszę zrobić, bo inaczej pęknę 😉 Tak było również w przypadku tych piór, po prostu musiałam je zrobić, inaczej nie mogłabym spać w nocy. Wszystko miałam zaplanowane w głowie, wystarczyło tylko usiąść do maszyny i to uszyć. Z bloczków z gotowymi piórami …
Różowa pasja
Pink passion
Kolejne UFO ukończone.
Ten quilt skończyłam już tydzień temu, niestety jakoś nie miałam czasu by zrobić zdjęcia i wam go pokazać.
Od samego początku wiedziałam, jak chcę by ten quilt wyglądał. Najbardziej bałam się układania piór – co ostatecznie okazało się prostsze niż myślałam. Wszystkie elementy patchworku zostały pozszywane bez użycia vliesofixu czy kleju – zwyczajnie wszystko poukładałam i przyszyłam.
Wszystko szło łatwo i przyjemnie.
Tak więc przedstawiam wszystkim mój ostatni art quilt z flamingami (moimi ulubionymi ptakami). Już kiedyś szyłam flamingi i myślę, że jeszcze w przyszłości do nich wrócę.
Wymiary quiltu to 54 cm x 86 cm.
Wypełnienie bawełniane.
Do pikowania użyłam różnych kolorów nici Aurifil WT 50.
Miłego oglądania.
English: Pink passion
Another UFO completed.
I’ve finished this quilt a week ago, but somehow I did not have time to take pictures and show it to you.
From the very beginning I knew how I want this quilt to look like. My biggest fear was to lay feathers – which ultimately turned out to be easier than I thought. All the elements of patchwork are stitched without vliesofixu or glue.
Everything went easy and pleasant.
Thus I present to you my latest art quilt with flamingos (my favorite birds). I made flamingos once before and I think I will come back to this theme in the future.
The dimensions of quilt are 54 cm x 86 cm.
I used cotton Luna batting.
I used different colors of thread Aurifil WT 50 for quilting.
Wish you nice watching.
19 komentarzy do “Różowa pasja”
Do KaeM
Matko! To jest totalna, odjechana MAGIA!!!!! Zwykli śmiertelnicy nie są w stanie wyczarować czegoś tak pięknego! CUUUUUDO!!!!
gazynia
Cudo!!! Arcydzieło!!! Wszystkie szczegóły tak pięknie oddane:) Ach, ile piór!!! Zachwycające flamingi:)
jolcia
Wyszło świetnie Karolino! Układanie tych piór, to precyzja, pikowanie… ach! Te Twoje art quilty zachwycają. Szyj tych ptaków więcej i więcej 🙂
Iwona
CUDOWNE!!! Fantastyczne Karolinko! Jesteś prawdziwą artystką! 🙂
xementyna
Kolejny wspaniały quilit stworzyłaś… ta magia kolorów… mam nadzieję, że zgłosisz to cudo na letni konkurs u Gosi, bo jest zachwycająco piękne…
Zresztą….zawsze szyjesz niebanalne i oryginalne rzeczy… i to mi się u Ciebie szalenie podoba…
Pozdrawiam słonecznie 🙂
Ewa
Jak zwykle jestem pełna zachwytu i podziwu nad Twoim talentem 🙂
Katarzyna
Jesteś mistrzynią w tworzeniu faktury! efektu 3D!! Pióra są zjawiskowe!!!
PatchTworki
No cóż ja mogę jeszcze dodać, skoro już wszystko napisały moje przedmówczynie 🙂 Zostaje mi tylko się pod tym podpisać. Piękne! Najbardziej podoba mi się ostatnia fotka, gdzie najlepiej widać fakturę pikowania. A precyzja wykonania zwala z nóg.
Asia
Cudne – aż chce się patrzeć …. a to pierwsze zdjęcie … .flamingi z nogami w trampkach …. świetny kolaż ci wyszedł przy okazji:)
Asia
Aż chce się patrzeć …. a to pierwsze zdjęcie … .flamingi z nogami w trampkach …. świetny kolaż ci wyszedł przy okazji:)
kiboko
Karolina, to kolejny przepiękny quilt, podziwiam pióra i znakomicie uchwycony kształt dzioba, artystyczne pikowanie i sposób fotografowania – super 🙂
Gosia @ Quilts My Way
Kolejny genialny quilt. Wszystko w nim jest zachwycające !!! Kolory, precyzja, pomysł 🙂 <3 <3
Gratuluję !!!!!
Małgorzata
Ale odjazd!!! Przepiękna praca, ogromnie mi się podoba. Gratuluję z całego serca!
Regina Bąkowska
przepiękne są :}}}
Julianna
Kolejny świetny quilt! Widać, że przyroda to Twój konik, bo super się prezentuje w Twoim wykonaniu.
kasiainoino
przecudny! piękna praca Karolino… i te pikusie na każdym piórku – fiuuu fiuuu…..
…wiesz… flamingi to moje ukochane ptaki z dzieciństwa…. do dziś mam do nich wielki sentyment… a breloczek z flamingiem pilnuje kluczy do pracowni 🙂
maszycielka
Przepiękne. Podziwiam za ogrom pracy, pomysł i dobór kolorów.
SewQuest
Prześliczne. Tak patrzę i patrzę i napatrzyć się nie mogę. Ile to pracy, ile prucia 😀
Ata
Ależ cudo! Podziwiam zarówno efekt finalny, jak i ogrom włożonej pracy 🙂
Podobne posty
Jajo XXL
Sporo zostało mi jeszcze projektów, których nie pokazywałam. Pośród nich jest również jajo… sadzone jajko. W rozmiarze, który mógłby walczyć z największym głodem. Zrobiłam już kilka jajek i bardzo lubię wracać do tego tematu. To kolejna praca pod hasłem „Zawsze chciałam mieć takie coś”. Quilt wisi teraz nad kanapą i bardzo się cieszę, że ta …
Houses Mini Quilt Along – mój quilt
Houses Mini Quilt Along – my quilt Moje gotowe bloczki doczekały się wreszcie dopracowania i połączenia w całość. Długo to trwało, jednak ostatecznie udało mi się skończyć – przeciwności losy nie złamały mnie 🙂 Wszystkie bloczki domków po uszyciu zostały ręcznie ozdobione muliną. Napis na quiltcie został również wykonany ręcznie i powstał przez przepikowanie warstwy …
Powrót do natrury
Back to nature Kolejna moja praca z natury – takie uwielbiam! Kolejny ptaszek – je również uwielbiam. Chyba mam słabość do tego konkretnego gatunku papug, uszyłam już kiedyś poduszki z nimi. Z dumą mogę powiedzieć, że tego UFO-ka uważam za skończonego.
Pawie pióra
Peacock feathers Ostatnio najlepiej wychodzą mi projekty, których nie planuję – które jednak muszę zrobić, bo inaczej pęknę 😉 Tak było również w przypadku tych piór, po prostu musiałam je zrobić, inaczej nie mogłabym spać w nocy. Wszystko miałam zaplanowane w głowie, wystarczyło tylko usiąść do maszyny i to uszyć. Z bloczków z gotowymi piórami …