Twin sensory mats
Maty sensoryczne to kolejne rzeczy. które szyłam dla małych bliźniaczek.
Są kolorowe, uszyte z bawełny drukowanej, flaneli i sztruksu.
Mają kolorowe tasiemki do gryzienia i szeleszczące płatki do zabawy.
W samym centrum mat są kółka, które zostały dodatkowo wypchane kulką silikonową.
W środku mat jest tkanina wodoodporna i wypełnienie bawełniane.
Na spodzie maty posiadają sznurek, po ściągnięciu którego zamieniają się w pojemne worki, w których można schować dziecięce zabawki.
Średnica mat to 150 cm. English: Sensory mats are another things that I made for small twin sisters. They are colorful, made of printed cotton, flannel and corduroy. They have a colorful ribbons to chew and crispy (making noise) petals to play. There are circles at the center of the mats, which were additionally stuffed with silicone balls. Both mats have waterproof fabric and cotton filling inside. At the back of both mats is a string – after pulling it the mat turns into a bags, where you can hide children’s toys. The diameter of both mats is 150 cm.
Fantastyczny pomysł, szalenie mi się podoba. Świetne maty przed i po rozłożeniu! Można zebrać cały majdan bez specjalnego wysiłku, rewelacja.
Jestem pod wrażeniem!
Steaming Dzisiaj u mnie dekatyzacja – przygotowuję nowe tkaniny na kolejny quilt. Kiedyś dekatyzacja wiązała się dla mnie z długą (niekiedy wątpliwej przyjemności) „zabawą”. W pierwszej kolejności musiałam po kolei każdą tkaninę sprawdzać czy nie będzie może farbować – czasami niestety trafiała mi się taka ,która farbowała. Nie było to przyjemne ,bo przecież nie mogłam użyć …
Dzisiaj chcę Wam pokazać trzy okrągłe art quilty, które udało mi się ostatnio dokończyć w ekspresowym tempie. To cytryna, figi i jabłko.Różne etapy pracy nad tymi quiltami zaczęłam pokazywać na Instagramie już we wrześniu 2021. Jeśli zaglądacie czasem na mój profil, to pewnie już je widzieliście.Myślę, że skończyłabym je już dawno temu, gdyby nie fakt, …
Pierwszy patchwork pikowanie i wykańczanie Nie jestem zwolenniczką używania kleju ani agrafek do łączenia warstw- zastosowałam więc inną metodę, podpatrzoną u Anny Marii Horner. Jest to trochę czasochłonna metoda a polega po prostu na ręcznym pozszywaniu wszystkich trzech warstw, nie należy przy tym zbytnio dbać o estetykę, ponieważ chodzi tylko o ich połączenie na czas …
Kolejna łąka – tym razem nico większa od pocztówki (34 cm x 39 cm). Klasyczny art quilt w formie makatki na ścianę. Nie chciałam Was również zanudzać wykonaniem podobnym do moich pocztówek, więc zrobiłam ją trochę inaczej. Myślę, że najtrafniejszym słowem określającym tą pracę, jest różnorodność.
Bliźniacze maty sensoryczne
Twin sensory mats
Maty sensoryczne to kolejne rzeczy. które szyłam dla małych bliźniaczek.
Są kolorowe, uszyte z bawełny drukowanej, flaneli i sztruksu.
Mają kolorowe tasiemki do gryzienia i szeleszczące płatki do zabawy.
W samym centrum mat są kółka, które zostały dodatkowo wypchane kulką silikonową.
W środku mat jest tkanina wodoodporna i wypełnienie bawełniane.
Na spodzie maty posiadają sznurek, po ściągnięciu którego zamieniają się w pojemne worki, w których można schować dziecięce zabawki.
Średnica mat to 150 cm.
English: Sensory mats are another things that I made for small twin sisters.
They are colorful, made of printed cotton, flannel and corduroy.
They have a colorful ribbons to chew and crispy (making noise) petals to play.
There are circles at the center of the mats, which were additionally stuffed with silicone balls.
Both mats have waterproof fabric and cotton filling inside.
At the back of both mats is a string – after pulling it the mat turns into a bags, where you can hide children’s toys.
The diameter of both mats is 150 cm.
12 komentarzy do “Bliźniacze maty sensoryczne”
gazynia
Piękne, kolorowe, bajeczne!!! Ślicznie wyglądają płatki po „zamknięciu”:)
Karolina
Świetny pomysł i piękne wykonanie
Jo Ho
super wyglądają po zamknięciu
myślałam, że jakieś zabawkowe kalosze uszyłaś 🙂
fajna zabawka na kilka lat
betyipiernaty
Bardzo piękne! Zapowiada się niezła zabawa!
PatchTworki
Fantastyczne! Jak zawsze 🙂
jolcia
Jakie pomysłowe, kolorowe! Dzieci to lubią! Kochają! Karolina, jak dobrze, że szyjesz tak kolorowo! Piękne maty 🙂
Iwona
Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem! Pomysł, praktyczność i wykonanie mat – WOW! są odjazdowe!! 🙂
asiajarts
Ja wierna twoim kolorom … pomysł fantastyczny!!!
Małgorzata
Fantastyczny pomysł, szalenie mi się podoba. Świetne maty przed i po rozłożeniu! Można zebrać cały majdan bez specjalnego wysiłku, rewelacja.
Jestem pod wrażeniem!
Julianna
Cudne maty! Dziewczynki (a przede wszystkim ich mama:) na pewno są zadowolone!
Do KaeM
Rewelacyjne maty! Pięknie kolorowe, cudne!
myMotea
Wspaniały pomysł, fajne zestawienie kolorków. Pozdrawiam
Podobne posty
Dekatyzacja
Steaming Dzisiaj u mnie dekatyzacja – przygotowuję nowe tkaniny na kolejny quilt. Kiedyś dekatyzacja wiązała się dla mnie z długą (niekiedy wątpliwej przyjemności) „zabawą”. W pierwszej kolejności musiałam po kolei każdą tkaninę sprawdzać czy nie będzie może farbować – czasami niestety trafiała mi się taka ,która farbowała. Nie było to przyjemne ,bo przecież nie mogłam użyć …
Owocowo / Fruity
Dzisiaj chcę Wam pokazać trzy okrągłe art quilty, które udało mi się ostatnio dokończyć w ekspresowym tempie. To cytryna, figi i jabłko.Różne etapy pracy nad tymi quiltami zaczęłam pokazywać na Instagramie już we wrześniu 2021. Jeśli zaglądacie czasem na mój profil, to pewnie już je widzieliście.Myślę, że skończyłabym je już dawno temu, gdyby nie fakt, …
Pierwszy patchwork
Pierwszy patchwork pikowanie i wykańczanie Nie jestem zwolenniczką używania kleju ani agrafek do łączenia warstw- zastosowałam więc inną metodę, podpatrzoną u Anny Marii Horner. Jest to trochę czasochłonna metoda a polega po prostu na ręcznym pozszywaniu wszystkich trzech warstw, nie należy przy tym zbytnio dbać o estetykę, ponieważ chodzi tylko o ich połączenie na czas …
Gdzieś w trawie
Kolejna łąka – tym razem nico większa od pocztówki (34 cm x 39 cm). Klasyczny art quilt w formie makatki na ścianę. Nie chciałam Was również zanudzać wykonaniem podobnym do moich pocztówek, więc zrobiłam ją trochę inaczej. Myślę, że najtrafniejszym słowem określającym tą pracę, jest różnorodność.