Chciałabym wszystkim pokazać mój sposób na zszywanie naprawdę małych kwadracików na maszynie. Na ten sposób wpadłam niedawno i nie wiem za bardzo czy ktoś go wcześniej stosował czy nie – jeśli ktoś z was się wcześniej z nim spotkał, to znaczy, że nie tylko ja miewam takie pomysły. Wracając do tematu, do zrobienia pikselowego bloczku należy wcześniej uszykować sobie:
Sposób zrobienia takiego bloku jest dość prosty i przy tym efektowny. Moim zdaniem to świetny sposób na zabawę takimi kwadracikami, z ich pomocą można ułożyć naprawdę piękne pixelowe wzory i obrazy.
English: I would like to show everyone my way of sewing really small squares on the machine. To do the pixel block you must first prepare:
squares of cotton fabrics, mine are 3 cm x 3 cm, Vliesofix’u sheet, sheet of backing paper, ironing blanket, can be ironing board, iron, sewing machine.
The way to do this block is quite simple and at the same time effective. I think it’s a great way to play with such squares, with their help you can make really beautiful pixel patterns and images. Just follow the pictures.
Ja zaczynam od rozłożenia Vliesofix’u na macie do prasowania papierem do dołu. Następnie umocowuję flizelinę do maty szpilkami, by nic mi się nie przesuwało i zaczynam układanie dowolnego wzoru z kwadracików.
Po ułożeniu wzoru, przykrywam całość pergaminem i dociskam gorącym żelazkiem, by Vliesofix się przykleił.
Odrywam ostrożnie papier od Vliesofixu i pozostawiam na minimum kilka godzin, by wszystko dobrze wyschło.
BARDZO WAŻNE jest to, by tak przygotowane kawałeczki pozostawić do wyschnięcia, ja daje na to zwykle kilka godzin. Jeżeli pozszywałabym je zaraz po zdjęciu papieru to wszystko wyszło by krzywo i się poprzesuwało, ponieważ Vliesofix byłby jeszcze elastyczny.
VERY IMPORTANT-prepared pieces left to dry, I usually give it a few hours. If I sewed them immediately after removing the paper, it all came to crookedly, because Vliesofix would be still flexible.
Gdy klej wysechł, zaczynam zszywanie pasków wzdłuż.
Kiedy wszystkie paski wzdłuż są pozszywane, to należy poprzecinać delikatnie przerwy między kwadracikami, tak aby nie uszkodzić szwu.
Teraz zaczynam zszywać paski w poprzek uważając by wszystkie szwy na wierzchu układały się w jedną stronę a szwy pod spodem w drugą, dzięki temu kwadraciki po zszyciu idealnie będą nam się schodziły.
To już koniec zszywania.
Teraz muszę dobrze rozłożyć bloczek bawełną do dołu na podkładzie do prasowania, przykryć go pergaminem i docisnąć gorącym żelazkiem.
I pixelowy bloczek gotowy. Kwadraciki po zszyciu mają ok.1,5 cm. Mam nadzieję, że komuś się przyda ten sposób, ponieważ niezwykle ułatwia on zszywanie takich małych kwadracików.
Jakie to czaderskie i proste! 🙂 A już myślałam, że jesteś niezmordowanym herosem zszywania miniaturowych kwadracików, podczas kiedy robisz to z palcem w nosie;)) Brawo!
Ha, Ha no tak ta metoda jest prosta, ale ja wpadłam na nią dopiero kilka tygodni temu. Chciałam ją pokazać wszystkim, którzy lubią układanie takich obrazków z małych kwadracików – na pewno jest takich osób sporo 🙂
Można kupić gotowe flizeliny z narysowanymi nawet kwadracikami 🙂 Gratuluję pomysłowości, ja na te flizeliny wpadłam niedawno przy okazji szukania usztywniaczy, sama za chiny bym nie wpadła na ten sposób 🙂
Ja też do tej pory zszywałam paski i pewnie nadal będę to robiła. Tą metodę będę wykorzystywała jedynie do takich pixelowych obrazków i maleńkich kwadracików 🙂
Przy zszywaniu małych kwadracików szwy są sztywne. Dzięki temu, że flizelina jest dwustronna te szwy się podklejają od spodu (nie odstają) i całość tworzy zgrany ładny bloczek 🙂
No proszę – ale z Ciebie szczwany lis! A ja myślałam, że szyjąc tą (notabene śliczną) tęczową kosmetyczkę mordowałaś się z tymi mikroskopijnymi kwadracikami i jakimś nadludzkim wysiłkiem i przy odrobinie boskiego cudu wszystko Ci się równo poschodziło :)))))))
W/w sposób już kiedyś widziałam w sieci, osobiście nie próbowałam. Ale jeżeli Karola wymyśliłaś to sama to muszę Ci oddać rację – jesteś geniuszem! 🙂
Ja jak do tej pory trafiłam jedynie na Quilters Grid, który ma wydrukowane kwadraty 2- calowe, no i to podkład, więc całość po zszyciu jest sztywna. Zdecydowałam się spróbować z Vliesofixem, ponieważ gdy zszywałam kwadraty w tradycyjny sposób stwierdziłam, że gdyby to nie było takie trudne (chodzi mi o schodzenie się kwadratów), to zdecydowanie większa liczba osób mogłaby spróbować stworzyć coś takiego własnymi siłami. Do tej pory zszywałam kwadraty w tradycyjny sposób i pewnie nadal będę je zszywała właśnie tak. Myślę, że wymyślanie nowych i prostszych sposobów zabawy z patchworkiem jest zdecydowanie dobrym pomysłem… zwłaszcza jeżeli dzięki temu kilka nowych osób zakocha się w zszywaniu kawałków tkanin 🙂
Super… z pewnością skorzystam… jako że po Twojej ostatniej prezentacji cudnej kosmetyczki , zazdrość mnie zaczęła okrutnie toczyć… a dzięki Twojemu tutkowi wreszcie będę mogła spać spokojnie… 🙂
Ewciu spróbuj, na pewno świetnie będziesz się bawiła 🙂 Co do zazdrości to raczej ja powinnam zazdrościć Tobie… zwłaszcza tego slashingu, który podziwiam i do którego powoli się przymierzam 🙂
No z taką pomocą to już wszystko jest jasne i faktycznie proste. Ja myślałam, że jesteś niezmordowanym bohaterem i każdy kawałeczek zszywałaś osobno, a tu prezentujesz ułatwienie. Kusisz aby spróbować 😉
ale zbieg okoliczności – dokładnie kilka dni temu taki sposób szycia tłumaczyła mi Kasia http://kasiainoino.blogspot.com/ – i jak zwykle na serwatkach – a tu proszę mam czarno na białym – fajnie, następnego Creepera uszyję na pewno już równiej pozdrawiam
Genialne! Słyszałam jak tłumaczyłaś to Pauli ale w ogóle wtedy nie rozumiałam o co chodzi. Za to teraz wszystko wiem 🙂 tylko czuję, że taka drobnica jest ponad moje siły, ale gdyby pójść na łatwiznę i zrobić 5x5cm…
Wow! Dzięki. Dzisiaj właśnie „sama” wpadłam na podobny pomysł. Ubzdurało mi się, że jak zszyję wszystko razem z papierem jak w PP, to na koniec go sobie zwyczajnie wymoczę w wodzie i sam magicznie zniknie. Niestety…magia nie zadziałała, a papier pozostał. Duże upps! Teraz już nie pozostaje mi nic innego, jak zszywać piksele według Twojego tutka. Dziękuję za podpowiedź.
Quilted table runner with snowflakes – tutorial Co roku na święta wycinam z papieru śnieżynki do dekorowania okien, nic więc dziwnego, że wpadłam na prosty pomysł, który musiałam szybko wypróbować. Do zrobienia tego bieżnika potrzebowałam niebieskiej bawełny na wierzch i spód, białej bawełny na śnieżki, bawełnianego wypełnienia w środek, vliesofix’u do śnieżynek oraz bawełnianej nici, …
Angel wings -Tutorial Tematem listopadowego Sew Along na Szczecin Szyje było uszycie girlandy. Ja podeszłam do tego tematy trochę inaczej. Chciałam uszyć coś, co mogłabym używać. Wymyśliłam girlandę z anielskich skrzydełek, którą zawieszę na mojej świątecznej choince. Lubię mieć białe i srebrne ozdoby na choince, więc cała girlanda jest biała. A oto jak ją zrobiłam.
Peacock feathers Ostatnio najlepiej wychodzą mi projekty, których nie planuję – które jednak muszę zrobić, bo inaczej pęknę 😉 Tak było również w przypadku tych piór, po prostu musiałam je zrobić, inaczej nie mogłabym spać w nocy. Wszystko miałam zaplanowane w głowie, wystarczyło tylko usiąść do maszyny i to uszyć. Z bloczków z gotowymi piórami …
„Fluffy Cotton Balls” Co robicie ze splątanymi nićmi, które zostają na krawędziach tkaniny po dekatyzacji? Ja je zwyczajnie przechowuję po odcięciu. Uwielbiam zbierać te kolorowe, puszyste bawełniane kuleczki – są takie piękne… i przydatne.
Pixel Patchwork- TUTORIAL
Pixel Patchwork- TUTORIAL
Chciałabym wszystkim pokazać mój sposób na zszywanie naprawdę małych kwadracików na maszynie. Na ten sposób wpadłam niedawno i nie wiem za bardzo czy ktoś go wcześniej stosował czy nie – jeśli ktoś z was się wcześniej z nim spotkał, to znaczy, że nie tylko ja miewam takie pomysły. Wracając do tematu, do zrobienia pikselowego bloczku należy wcześniej uszykować sobie:
kwadraciki bawełny, moje mają 3 cm x 3 cm,
arkusz Vliesofix’u – flizelina dwustronnie klejona z papierem z jednej strony,
arkusz pergaminu,
podkład do prasowania, może być deska do prasowania,
żelazko,
maszyna do szycia.
Sposób zrobienia takiego bloku jest dość prosty i przy tym efektowny. Moim zdaniem to świetny sposób na zabawę takimi kwadracikami, z ich pomocą można ułożyć naprawdę piękne pixelowe wzory i obrazy.
English: I would like to show everyone my way of sewing really small squares on the machine. To do the pixel block you must first prepare:
squares of cotton fabrics, mine are 3 cm x 3 cm,
Vliesofix’u sheet,
sheet of backing paper,
ironing blanket, can be ironing board,
iron,
sewing machine.
The way to do this block is quite simple and at the same time effective. I think it’s a great way to play with such squares, with their help you can make really beautiful pixel patterns and images.
Just follow the pictures.
Ja zaczynam od rozłożenia Vliesofix’u na macie do prasowania papierem do dołu. Następnie umocowuję flizelinę do maty szpilkami, by nic mi się nie przesuwało i zaczynam układanie dowolnego wzoru z kwadracików.
Po ułożeniu wzoru, przykrywam całość pergaminem i dociskam gorącym żelazkiem, by Vliesofix się przykleił.
Odrywam ostrożnie papier od Vliesofixu i pozostawiam na minimum kilka godzin, by wszystko dobrze wyschło.
BARDZO WAŻNE jest to, by tak przygotowane kawałeczki pozostawić do wyschnięcia, ja daje na to zwykle kilka godzin. Jeżeli pozszywałabym je zaraz po zdjęciu papieru to wszystko wyszło by krzywo i się poprzesuwało, ponieważ Vliesofix byłby jeszcze elastyczny.
VERY IMPORTANT-prepared pieces left to dry, I usually give it a few hours. If I sewed them immediately after removing the paper, it all came to crookedly, because Vliesofix would be still flexible.
Gdy klej wysechł, zaczynam zszywanie pasków wzdłuż.
Kiedy wszystkie paski wzdłuż są pozszywane, to należy poprzecinać delikatnie przerwy między kwadracikami, tak aby nie uszkodzić szwu.
Teraz zaczynam zszywać paski w poprzek uważając by wszystkie szwy na wierzchu układały się w jedną stronę a szwy pod spodem w drugą, dzięki temu kwadraciki po zszyciu idealnie będą nam się schodziły.
To już koniec zszywania.
Teraz muszę dobrze rozłożyć bloczek bawełną do dołu na podkładzie do prasowania, przykryć go pergaminem i docisnąć gorącym żelazkiem.
I pixelowy bloczek gotowy. Kwadraciki po zszyciu mają ok.1,5 cm. Mam nadzieję, że komuś się przyda ten sposób, ponieważ niezwykle ułatwia on zszywanie takich małych kwadracików.
42 komentarze do “Pixel Patchwork- TUTORIAL”
jakatya
Jakie to czaderskie i proste! 🙂 A już myślałam, że jesteś niezmordowanym herosem zszywania miniaturowych kwadracików, podczas kiedy robisz to z palcem w nosie;)) Brawo!
Karolina Bąkowska
Ha, Ha no tak ta metoda jest prosta, ale ja wpadłam na nią dopiero kilka tygodni temu. Chciałam ją pokazać wszystkim, którzy lubią układanie takich obrazków z małych kwadracików – na pewno jest takich osób sporo 🙂
Kasia Gębczyńska
sposób rewelacyjny, idealny na moje niepowodzenia ze zszywaniem kwadratów.
Karolina Bąkowska
Z tym sposobem na pewno jest trochę łatwiej 🙂
Luna szyje
Można kupić gotowe flizeliny z narysowanymi nawet kwadracikami 🙂 Gratuluję pomysłowości, ja na te flizeliny wpadłam niedawno przy okazji szukania usztywniaczy, sama za chiny bym nie wpadła na ten sposób 🙂
Karolina Bąkowska
Ja kupiłam Vliesofix z myślą o aplikacji i tak jakoś wyszło, że spróbowałam również z kwadratami 🙂
Aga
świetny pomysł!! W prostocie siła 😀
Karolina Bąkowska
Właśnie o to mi chodziło 🙂
Renata
Świetny sposób 🙂 ja bym pewnie zszywała paski 🙂
Karolina Bąkowska
Ja też do tej pory zszywałam paski i pewnie nadal będę to robiła. Tą metodę będę wykorzystywała jedynie do takich pixelowych obrazków i maleńkich kwadracików 🙂
Tabazik
Super pomysł – jeszcze takiego nie widziałam 😀
Karolina Bąkowska
Więc dobrze, że zrobiłam tego tutka 🙂
Karolina
Super, zaznaczam sobie „polub”, żeby mieć na zaś, jak już się zdecyduję na szycie.Dzięki 😉
Karolina Bąkowska
Również Dziękuję i proszę bardzo 🙂
Okko
Fantastyczny tutek. Warto sprobowac tylko gdzie sie kupuje taka flizeline?
Karolina Bąkowska
Dziękuję 🙂 Vliesofix jest dostępny na mojej stronie http://b-craft.pl/sklep/flizeliny/vliesofix-bondaweb/
Karolina Bąkowska
Dziękuję bardzo 🙂
zaszewka
Super, piękne te patchworki! <3
Karolina Bąkowska
Dziękuję ślicznie 🙂
Jolcia
Super Karolino 🙂
Karolina Bąkowska
Dziękuję Tobie Jolu 🙂
cytrynna
Niedawno się na to natknęłam gdzieś i wypróbowałam, ale na zwykłej flizelinie. Co daje to, że jest na dwustronnej?
Karolina Bąkowska
Przy zszywaniu małych kwadracików szwy są sztywne. Dzięki temu, że flizelina jest dwustronna te szwy się podklejają od spodu (nie odstają) i całość tworzy zgrany ładny bloczek 🙂
Iwona
No proszę jak można sobie miło życie ułatwić 🙂 Gratuluję pomysłu! 🙂
Karolina Bąkowska
Dziękuję Iwonko 🙂
Te Brum
Świetny pomysł 🙂 Nawet nie wiedziałam, że takie „cuda” istnieją 🙂 Może kiedyś wykorzystam ten sposób 🙂
Karolina Bąkowska
Spróbuj, zobaczysz jak to ułatwia 🙂
BeeInQuiltsLand
No proszę – ale z Ciebie szczwany lis! A ja myślałam, że szyjąc tą (notabene śliczną) tęczową kosmetyczkę mordowałaś się z tymi mikroskopijnymi kwadracikami i jakimś nadludzkim wysiłkiem i przy odrobinie boskiego cudu wszystko Ci się równo poschodziło :)))))))
W/w sposób już kiedyś widziałam w sieci, osobiście nie próbowałam. Ale jeżeli Karola wymyśliłaś to sama to muszę Ci oddać rację – jesteś geniuszem! 🙂
Karolina Bąkowska
Ja jak do tej pory trafiłam jedynie na Quilters Grid, który ma wydrukowane kwadraty 2- calowe, no i to podkład, więc całość po zszyciu jest sztywna. Zdecydowałam się spróbować z Vliesofixem, ponieważ gdy zszywałam kwadraty w tradycyjny sposób stwierdziłam, że gdyby to nie było takie trudne (chodzi mi o schodzenie się kwadratów), to zdecydowanie większa liczba osób mogłaby spróbować stworzyć coś takiego własnymi siłami. Do tej pory zszywałam kwadraty w tradycyjny sposób i pewnie nadal będę je zszywała właśnie tak. Myślę, że wymyślanie nowych i prostszych sposobów zabawy z patchworkiem jest zdecydowanie dobrym pomysłem… zwłaszcza jeżeli dzięki temu kilka nowych osób zakocha się w zszywaniu kawałków tkanin 🙂
Ewa
Super… z pewnością skorzystam… jako że po Twojej ostatniej prezentacji cudnej kosmetyczki , zazdrość mnie zaczęła okrutnie toczyć… a dzięki Twojemu tutkowi wreszcie będę mogła spać spokojnie… 🙂
Karolina Bąkowska
Ewciu spróbuj, na pewno świetnie będziesz się bawiła 🙂 Co do zazdrości to raczej ja powinnam zazdrościć Tobie… zwłaszcza tego slashingu, który podziwiam i do którego powoli się przymierzam 🙂
Ania Zielińska
Oj Kochana jesteś prawdziwym Aniołem .Z całego mojego Anielskiego serducha ci dziękuję za tego tutka 🙂
Karolina Bąkowska
Proszę bardzo 🙂
aneta
No z taką pomocą to już wszystko jest jasne i faktycznie proste. Ja myślałam, że jesteś niezmordowanym bohaterem i każdy kawałeczek zszywałaś osobno, a tu prezentujesz ułatwienie. Kusisz aby spróbować 😉
Karolina Bąkowska
Spróbuj, spróbuj 🙂
Asia
ale zbieg okoliczności – dokładnie kilka dni temu taki sposób szycia tłumaczyła mi Kasia http://kasiainoino.blogspot.com/ – i jak zwykle na serwatkach – a tu proszę mam czarno na białym – fajnie, następnego Creepera uszyję na pewno już równiej pozdrawiam
Karolina Bąkowska
Spróbuj a ja sprawdzę jak wyszło 🙂
SewQuester
WIEDZIAŁAM że jest na to jakiś sprytny i mądry sposób 😀
Ogromnie mi się Twój patent podoba, przebiegły i prosty.
Karolina Bąkowska
Dziękuję, mam nadzieję, że do czegoś się Tobie to przyda 🙂
longredthread
Genialne! Słyszałam jak tłumaczyłaś to Pauli ale w ogóle wtedy nie rozumiałam o co chodzi. Za to teraz wszystko wiem 🙂 tylko czuję, że taka drobnica jest ponad moje siły, ale gdyby pójść na łatwiznę i zrobić 5x5cm…
celina
Wow! Dzięki. Dzisiaj właśnie „sama” wpadłam na podobny pomysł. Ubzdurało mi się, że jak zszyję wszystko razem z papierem jak w PP, to na koniec go sobie zwyczajnie wymoczę w wodzie i sam magicznie zniknie. Niestety…magia nie zadziałała, a papier pozostał. Duże upps! Teraz już nie pozostaje mi nic innego, jak zszywać piksele według Twojego tutka. Dziękuję za podpowiedź.
grazka-1
Świetny sposób. To dzięki takim osobom jak Ty, dzielącym się wiedzą i doświadczeniem, coraz bardziej podoba mi się patchwork. Dziękuję serdecznie.
Podobne posty
Pikowany bieżnik w śnieżki – tutorial
Quilted table runner with snowflakes – tutorial Co roku na święta wycinam z papieru śnieżynki do dekorowania okien, nic więc dziwnego, że wpadłam na prosty pomysł, który musiałam szybko wypróbować. Do zrobienia tego bieżnika potrzebowałam niebieskiej bawełny na wierzch i spód, białej bawełny na śnieżki, bawełnianego wypełnienia w środek, vliesofix’u do śnieżynek oraz bawełnianej nici, …
Anielskie skrzydełka -Tutorial
Angel wings -Tutorial Tematem listopadowego Sew Along na Szczecin Szyje było uszycie girlandy. Ja podeszłam do tego tematy trochę inaczej. Chciałam uszyć coś, co mogłabym używać. Wymyśliłam girlandę z anielskich skrzydełek, którą zawieszę na mojej świątecznej choince. Lubię mieć białe i srebrne ozdoby na choince, więc cała girlanda jest biała. A oto jak ją zrobiłam.
Pawie pióra
Peacock feathers Ostatnio najlepiej wychodzą mi projekty, których nie planuję – które jednak muszę zrobić, bo inaczej pęknę 😉 Tak było również w przypadku tych piór, po prostu musiałam je zrobić, inaczej nie mogłabym spać w nocy. Wszystko miałam zaplanowane w głowie, wystarczyło tylko usiąść do maszyny i to uszyć. Z bloczków z gotowymi piórami …
Urokliwa kosmetyczka z nitek po dekatyzacji
„Fluffy Cotton Balls” Co robicie ze splątanymi nićmi, które zostają na krawędziach tkaniny po dekatyzacji? Ja je zwyczajnie przechowuję po odcięciu. Uwielbiam zbierać te kolorowe, puszyste bawełniane kuleczki – są takie piękne… i przydatne.