Where to keep all these fabrics?
Mam niewiele miejsca w domu na tkaniny, niestety.
Jednak szyjąc, wcześniej czy później musisz sobie zorganizować choć niewielkie miejsce na tkaniny, nici, guziki, tasiemki itp. niezbędne rzeczy.
Długo myślałam i kombinowałam, gdzie mogłabym umieścić moje tkaniny – które przecież nie mogły wiecznie stać w pudłach.
Wreszcie znalazłam właściwe miejsce – dolna część bardzo starego kredensu, na którym stoi mój komputer.
Nie zbieram porcelany, więc kredens stał prawie pusty – idealnie.
Wystarczyło jedynie dorobić kilka półeczek, dodać kilka koszyków i gotowe.
Wewnętrzna strona drzwiczek jest pokryta wypełnieniem bawełnianym, dzięki temu mam teraz dwie mini „ścinki projektowe”.
Moje tkaniny są dobrze schowane – a ja nie muszę grzebać w kartonach.
Mam nawet bardzo małe skrawki posegregowane kolorami i poukładane w koszyku.
Jak podoba się wam moje rozwiązanie?
Może też macie w domu stary mebel, który czeka na wasze tkaniny?
English: I have a little space in my home for fabrics, unfortunately. However, if you sew, sooner or later you have to arrange a small place for fabric, thread, buttons, ribbons and other necessary things. I thought long and figuring where I could put my fabric – they couldn’t stay in boxes for ever I finally found the right place – the bottom part of a very old cupboard, on which stands my computer. I do not collect porcelain, so the cupboard was almost empty – perfect. I just had to add a few shelves, and baskets and it was ready. The inner part of the cupboard doors is covered with a cotton batting, so I have two mini-design walls now. My fabrics are well hidden – and I don’t have to rummage in boxes anymore. I even got a very small scraps sorted with colors and arranged in a basket. How do you like my solution? Maybe you also have an old furniture that is waiting for your fabrics?
Zwykle dzielę tkaniny na kilka grup: jednolite, jednolite w drobne wzory, batiki i oczywiście musi być moja ulubiona grupa tkanin Kaffe Fassett Collective. Reszta to czysty przypadek jeśli chodzi o ułożenie, często są to kolekcje lub grupy tematyczne. Pamiętaj jednak, że ciągle tam szperam i mieszam dlatego dzisiaj wygląda to znacznie inaczej.
A mnie się wydawało, że to ja lubię porządek…… Kochana – znokautowałaś mnie!! :)))) Do tego świnka-chudzinka siedząca na straży, grzybki i girlanda – totalny odlot! Wprowadzam się :))))))
Wierz mi na zdjęciach nie widać wszystkiego ;P
Robiłam je jakiś czas temu, po drodze trafił mi się remont i doszło sporo tkanin i nici, które już nie pomieściły się w mojej szafeczce.
Myślę, że jak się ogarnę to pokażę raz jeszcze jak to teraz wygląda.
Co za widok, idealny dla skołatanych nerwów 🙂 Śliczne kolory – bardzo lubię oglądać takie obrazki, szukam wtedy znajomych tkanin, to czasami najlepsza metoda, żeby zorientować się w skali wzoru, kolorze.
Ja swoje królestwo zamknęłam w dwóch komodach , ale nie jest to za bardzo wygodne rozwiązanie,patrząc na Twoje królestwo myślę ,że lepsza byłaby jednak szafa.No cóż może kiedyś i o niej pomyśle.Jak na razie pełna jestem podziwu dla Twojego .
A ja wciąż w kartonach… hańba mi! Pięknie to wszystko u Ciebie wygląda, łatwy dostęp i jakie pole inspiracyjne – siedzieć i patrzeć można, i myśleć co można uszyć z takich zasobów eh rozmarzyłam się
I tak oglądam kawałek po kawałeczku, na zbliżeniach, ocierając ślinę z brody 😉
Zawartość marzeń! No i organizacja… mmm.
I muszę pocmokać z zachwytem również na kredens! Cukiereczek po prostu! I co tam porcelana, to właśnie ta tęcza podkreśla jego urok 🙂
A tak z innej beczki… jak Karolino i Wy drogie Panie chronicie swoje skarby przed szkodnikami?
Wow jaki porządek. Ja dopiero pracuję nad pracownią, choć zapas materiałów mam całkiem spory już, to niektóre nadal leżą w pudełkach i czekają na swoje nowe miejsce 🙂
Rewelacja! Piękne szmatki, kredens miodzio, no po prostu bajka.
Przyznaję, u mnie też pod sznurek, ale dopóki nie zaczynam szyć… Jak tworzę to wywlekam i wyciągam i „robi mi się” bałagan. Potem układam, chwilkę jest porządek, znów szyję, znów bałagan i tak w kółko…
Świnkowy wartownik mnie rozbroił 🙂
Pięknie u Ciebie i kolorowo! I co najważniejsze – idealnie w porządku. Wielkie ogromne WOW do tak poukładanych tkanin… Patrząc na zdjęcie nie myśli się o funkcjonalności, ale przede wszystkim o sztuce układania 🙂
Też mam sporo materiałów poskładanych w różnych miejscach.Gdy byłam nad morzem córka z mężem przerobiła mi starą szafę na półki.To była niespodzianka po powrocie.
Dzisiaj chciałabym was wszystkich zaprosić i zachęcić do wzięcia udziału we wspaniałej zabawie „Crush on stash”, zorganizowanej przez Juliannę. Aby poznać szczegóły zabawy, wystarczy kliknąć na obrazek poniżej.
Shopping bag- prototype Znalazłam ostatnio tkaninę, której wzór strasznie mi się spodobał. Gdy tylko ujrzałam ten wzór, to wiedziałam, że świetnie nadawałby się na torby. Taki impuls- po prostu musiałam spróbować. Żeby niczego nie żałować i niepotrzebnie nie marnować materiału, postanowiłam uszyć w pierwszej kolejności pewnego rodzaju prototyp. Szycie toreb to nie moja mocna strona, więc …
Soft blankets for little ones Nie będę traciła czasu na zbędne pisanie, po prostu bardzo chciałam je uszyć… i uszyłam. Kocyki są milutkie i mięciutkie. Z jednej strony cieplutka poliestrowa puchata tkaninka, moim zdaniem dużo milsza od minky, z drugiej milutka i mięciutka flanelka Erin McMorris z kolekcji Greenhouse dostępne w sklepie. Kocyki mają 85 …
Patchwork drop Ostatnio mam dużo pracy, ponieważ robię jednocześnie dwa projekty. Oba będą się składały z podobnych bloków, różniących się między sobą jedynie tkaniną. W sumie musiałam pozszywać i przygotować około 130 bloków 20 cm x 20 cm. To wszystko miałam do zrobienia w zeszłym tygodniu. Żeby było weselej również od zeszłego tygodnia w moim …
Gdzie trzymać te wszystkie tkaniny?
Where to keep all these fabrics?
Mam niewiele miejsca w domu na tkaniny, niestety.
Jednak szyjąc, wcześniej czy później musisz sobie zorganizować choć niewielkie miejsce na tkaniny, nici, guziki, tasiemki itp. niezbędne rzeczy.
Długo myślałam i kombinowałam, gdzie mogłabym umieścić moje tkaniny – które przecież nie mogły wiecznie stać w pudłach.
Wreszcie znalazłam właściwe miejsce – dolna część bardzo starego kredensu, na którym stoi mój komputer.
Nie zbieram porcelany, więc kredens stał prawie pusty – idealnie.
Wystarczyło jedynie dorobić kilka półeczek, dodać kilka koszyków i gotowe.
Wewnętrzna strona drzwiczek jest pokryta wypełnieniem bawełnianym, dzięki temu mam teraz dwie mini „ścinki projektowe”.
Moje tkaniny są dobrze schowane – a ja nie muszę grzebać w kartonach.
Mam nawet bardzo małe skrawki posegregowane kolorami i poukładane w koszyku.
Jak podoba się wam moje rozwiązanie?
Może też macie w domu stary mebel, który czeka na wasze tkaniny?
English: I have a little space in my home for fabrics, unfortunately.
However, if you sew, sooner or later you have to arrange a small place for fabric, thread, buttons, ribbons and other necessary things.
I thought long and figuring where I could put my fabric – they couldn’t stay in boxes for ever
I finally found the right place – the bottom part of a very old cupboard, on which stands my computer.
I do not collect porcelain, so the cupboard was almost empty – perfect.
I just had to add a few shelves, and baskets and it was ready.
The inner part of the cupboard doors is covered with a cotton batting, so I have two mini-design walls now.
My fabrics are well hidden – and I don’t have to rummage in boxes anymore.
I even got a very small scraps sorted with colors and arranged in a basket.
How do you like my solution?
Maybe you also have an old furniture that is waiting for your fabrics?
My stash B-craft
24 komentarze do “Gdzie trzymać te wszystkie tkaniny?”
Niesamowity Kuferek
Świetnie to wygląda. O takim porządku to tylko mogę pomarzyć w tej chwili. Ślicznie u Ciebie rówież dlatego, że tak kolorowo, a agrafka jest czadowa.
Paula
wow, jestem pod wrażeniem. mi jeszcze daleko do takiej organizacji… ale robię co mogę 😉
Cotton Cafe
A na jakiej zasadzie dzielisz tkaniny? Kolekcjami? Bo nie potrafię doszukać się jakiegoś schematu…
Karolina Bąkowska
Zwykle dzielę tkaniny na kilka grup: jednolite, jednolite w drobne wzory, batiki i oczywiście musi być moja ulubiona grupa tkanin Kaffe Fassett Collective. Reszta to czysty przypadek jeśli chodzi o ułożenie, często są to kolekcje lub grupy tematyczne. Pamiętaj jednak, że ciągle tam szperam i mieszam dlatego dzisiaj wygląda to znacznie inaczej.
Katarzyna
A mnie się wydawało, że to ja lubię porządek…… Kochana – znokautowałaś mnie!! :)))) Do tego świnka-chudzinka siedząca na straży, grzybki i girlanda – totalny odlot! Wprowadzam się :))))))
Jo Ho
jestem pod wrażeniem porządku 😀
mnie się udało na razie zepchnąć szmatki w dwie strefy
ale są tak duże jak strefa kibica 😉
Karolina Bąkowska
Wierz mi na zdjęciach nie widać wszystkiego ;P
Robiłam je jakiś czas temu, po drodze trafił mi się remont i doszło sporo tkanin i nici, które już nie pomieściły się w mojej szafeczce.
Myślę, że jak się ogarnę to pokażę raz jeszcze jak to teraz wygląda.
ula
ale pieknie! super pomysł no i wygląda to bajecznie!
Maja
Co za widok, idealny dla skołatanych nerwów 🙂 Śliczne kolory – bardzo lubię oglądać takie obrazki, szukam wtedy znajomych tkanin, to czasami najlepsza metoda, żeby zorientować się w skali wzoru, kolorze.
Karolina Bąkowska
Ja też uwielbiam takie obrazki, oglądanie ich bardzo mnie uspokaja 😉
Ewa
Ja swoje królestwo zamknęłam w dwóch komodach , ale nie jest to za bardzo wygodne rozwiązanie,patrząc na Twoje królestwo myślę ,że lepsza byłaby jednak szafa.No cóż może kiedyś i o niej pomyśle.Jak na razie pełna jestem podziwu dla Twojego .
Ola
A ja wciąż w kartonach… hańba mi! Pięknie to wszystko u Ciebie wygląda, łatwy dostęp i jakie pole inspiracyjne – siedzieć i patrzeć można, i myśleć co można uszyć z takich zasobów eh rozmarzyłam się
Beata
Pięknie, marzę żeby u mnie tak to wyglądało 🙂
Klaudia
Przepiękne i jaki porządek. Marzy mi się taka szafa oczywiście z taką zawartością 🙂
PatchTworki
I tak oglądam kawałek po kawałeczku, na zbliżeniach, ocierając ślinę z brody 😉
Zawartość marzeń! No i organizacja… mmm.
I muszę pocmokać z zachwytem również na kredens! Cukiereczek po prostu! I co tam porcelana, to właśnie ta tęcza podkreśla jego urok 🙂
A tak z innej beczki… jak Karolino i Wy drogie Panie chronicie swoje skarby przed szkodnikami?
aneta
Wow jaki porządek. Ja dopiero pracuję nad pracownią, choć zapas materiałów mam całkiem spory już, to niektóre nadal leżą w pudełkach i czekają na swoje nowe miejsce 🙂
Małgorzata
Rewelacja! Piękne szmatki, kredens miodzio, no po prostu bajka.
Przyznaję, u mnie też pod sznurek, ale dopóki nie zaczynam szyć… Jak tworzę to wywlekam i wyciągam i „robi mi się” bałagan. Potem układam, chwilkę jest porządek, znów szyję, znów bałagan i tak w kółko…
gazynia
Raj!!! Po prostu raj!!! Cudny, bajecznie kolorowy i idealnie uporządkowany tkaninowy raj:) Bajka!!!
Do KaeM
Świnkowy wartownik mnie rozbroił 🙂
Pięknie u Ciebie i kolorowo! I co najważniejsze – idealnie w porządku. Wielkie ogromne WOW do tak poukładanych tkanin… Patrząc na zdjęcie nie myśli się o funkcjonalności, ale przede wszystkim o sztuce układania 🙂
Gosia
Świetny pomysł, piękny kredens a razem z zawartością to już naprawdę cudo 🙂
aa111
bardzo ładnie to wygląda i robi wrażenie =]
patchworkwanda
Też mam sporo materiałów poskładanych w różnych miejscach.Gdy byłam nad morzem córka z mężem przerobiła mi starą szafę na półki.To była niespodzianka po powrocie.
Gosia @ Quilts My Way
Uwielbiam tak pięknie uporządkowane pracownie 🙂 Sama też chętnie używam kolorowych koszyczków, no i resztki tkanin mam zapakowane identycznie jak Ty 🙂
EwaAnna
Wspaniały pomysł
Podobne posty
Crush on stash
Dzisiaj chciałabym was wszystkich zaprosić i zachęcić do wzięcia udziału we wspaniałej zabawie „Crush on stash”, zorganizowanej przez Juliannę. Aby poznać szczegóły zabawy, wystarczy kliknąć na obrazek poniżej.
Torba na zakupy- prototyp
Shopping bag- prototype Znalazłam ostatnio tkaninę, której wzór strasznie mi się spodobał. Gdy tylko ujrzałam ten wzór, to wiedziałam, że świetnie nadawałby się na torby. Taki impuls- po prostu musiałam spróbować. Żeby niczego nie żałować i niepotrzebnie nie marnować materiału, postanowiłam uszyć w pierwszej kolejności pewnego rodzaju prototyp. Szycie toreb to nie moja mocna strona, więc …
Miękkie kocyki dla najmłodszych
Soft blankets for little ones Nie będę traciła czasu na zbędne pisanie, po prostu bardzo chciałam je uszyć… i uszyłam. Kocyki są milutkie i mięciutkie. Z jednej strony cieplutka poliestrowa puchata tkaninka, moim zdaniem dużo milsza od minky, z drugiej milutka i mięciutka flanelka Erin McMorris z kolekcji Greenhouse dostępne w sklepie. Kocyki mają 85 …
Patchworkowa kropla
Patchwork drop Ostatnio mam dużo pracy, ponieważ robię jednocześnie dwa projekty. Oba będą się składały z podobnych bloków, różniących się między sobą jedynie tkaniną. W sumie musiałam pozszywać i przygotować około 130 bloków 20 cm x 20 cm. To wszystko miałam do zrobienia w zeszłym tygodniu. Żeby było weselej również od zeszłego tygodnia w moim …