Chyba coś ze mną jest nie tak, bo ostatnio jak widzę gdzieś sówkę, to z mojego gardła wydobywa się tylko -O JEJ : ) Więc ta poduszka siłą rzeczy musiała zostać uszyta.
Została uszyta z resztek materiałów, których ostatnio u nas pełno. Z założenia- jak wszystko co robię, sowa również musiała być kolorowa- no i przytulaśna oczywiście.
Bardzo zależało mi na tym, żeby sowa miała nierówne, widoczny i trochę postrzępione brzegi, więc obie jej części zostały zszyte jedynie zygzakiem ( takie małe szaleństwo z mojej strony ). Detale obszywałam ręcznie- bardzo lubię pobawić się w ten sposób. W efekcie końcowym sowa prezentuje się ciekawie i sympatycznie.
Podzielam zachwyt nad sowami…. z resztą to ogólna tendencja ostatnio chyba 😉 Twoja sówka jest bardzo fajna:) Zamierzam w te wakacje uruchomić swoją maszynę, która stoi i stoi… może poproszę o korki;) pozdrawiam!
Poduszka uszyta z tkanin Top Drawer z kolekcji, o bardzo trafnie dobranej nazwie Secret Garden (Tajemniczy ogród). Ostatnio lubię szperać w tkaninach, które długo czekały na swoją kolej i tak było również w tym przypadku. Bajeczne wzornictwo tych tkanin sprawiało, że wciąż bałam się ich pociąć – ale wreszcie się doczekały. Ostatecznie zdecydowałam, że powstanie …
Dzisiaj jest kolejny szczęśliwy dzień 🙂 Choć niestety nie mogłam ostastnio szyć, z powodu braku czasu, to takie dni przypominają mi o tym, że warto szyć… haftować…tworzyć i pokazywać swoje prace. Zobaczenie swoich prac opublikowanych w ogólnie dostępnym magazynie ogromnie motywuje do dalszej pracy. Wierzcie mi, nie ważne czy to jest pierwszy, czy kolejny raz, …
Houses Mini Quilt Along – Final To już koniec mojej zabawy, która zaczęła się na początku wakacji i trwała do 10 października. Głównym celem jaki przyświecał mi, gdy wymyślałam HMQA było to, by przybliżyć czytelnikom mojego bloga metodę szycia paper piecing.
Apetyt na filc Nie dawno były moje urodziny i chcąc wykorzystać część moich urodzinowych prezentów, postanowiłam zrobić (dla odmiany) coś z filcu. Jeżeli nie wiecie o jakie prezenty mi chodzi to wystarczy zerknąć na zdjęcie poniżej.
I love the OWL
Kocham tę SOWĘ
Chyba coś ze mną jest nie tak, bo ostatnio jak widzę gdzieś sówkę, to z mojego gardła wydobywa się tylko -O JEJ : ) Więc ta poduszka siłą rzeczy musiała zostać uszyta.
Została uszyta z resztek materiałów, których ostatnio u nas pełno. Z założenia- jak wszystko co robię, sowa również musiała być kolorowa- no i przytulaśna oczywiście.
Bardzo zależało mi na tym, żeby sowa miała nierówne, widoczny i trochę postrzępione brzegi, więc obie jej części zostały zszyte jedynie zygzakiem ( takie małe szaleństwo z mojej strony ). Detale obszywałam ręcznie- bardzo lubię pobawić się w ten sposób. W efekcie końcowym sowa prezentuje się ciekawie i sympatycznie.
Pozdrowionka U-HU : )
Jeden komentarz do “I love the OWL”
Wiki
Podzielam zachwyt nad sowami…. z resztą to ogólna tendencja ostatnio chyba 😉 Twoja sówka jest bardzo fajna:) Zamierzam w te wakacje uruchomić swoją maszynę, która stoi i stoi… może poproszę o korki;) pozdrawiam!
Podobne posty
Tajemniczy ogród
Poduszka uszyta z tkanin Top Drawer z kolekcji, o bardzo trafnie dobranej nazwie Secret Garden (Tajemniczy ogród). Ostatnio lubię szperać w tkaninach, które długo czekały na swoją kolej i tak było również w tym przypadku. Bajeczne wzornictwo tych tkanin sprawiało, że wciąż bałam się ich pociąć – ale wreszcie się doczekały. Ostatecznie zdecydowałam, że powstanie …
Moje haftowane łąki w Art Quilting Studio
Dzisiaj jest kolejny szczęśliwy dzień 🙂 Choć niestety nie mogłam ostastnio szyć, z powodu braku czasu, to takie dni przypominają mi o tym, że warto szyć… haftować…tworzyć i pokazywać swoje prace. Zobaczenie swoich prac opublikowanych w ogólnie dostępnym magazynie ogromnie motywuje do dalszej pracy. Wierzcie mi, nie ważne czy to jest pierwszy, czy kolejny raz, …
Houses Mini Quilt Along – Finał
Houses Mini Quilt Along – Final To już koniec mojej zabawy, która zaczęła się na początku wakacji i trwała do 10 października. Głównym celem jaki przyświecał mi, gdy wymyślałam HMQA było to, by przybliżyć czytelnikom mojego bloga metodę szycia paper piecing.
Apetyt na filc
Apetyt na filc Nie dawno były moje urodziny i chcąc wykorzystać część moich urodzinowych prezentów, postanowiłam zrobić (dla odmiany) coś z filcu. Jeżeli nie wiecie o jakie prezenty mi chodzi to wystarczy zerknąć na zdjęcie poniżej.