Już dawno chciałam zrobić siedzisko dla moich chłopców. Brałam pod uwagę zrobienie beanbag’a, ale zdecydowałam się na uszycie rogatej poduchy.
Do zrobienia poduchy użyłam dwóch kolorów tej samej tkaniny ( czarny i niebieski ) z wesołym dziecięcym motywem w żabki. Bazę do uszycia poduchy stanowiły dwa wielkie kwadraty we wspomnianych wyżej kolorach. Właściwie były to dwie duże „kanapki” z ociepliną w środku i białą bawełną od spodu, które postanowiłam połączyć ze sobą pikowaniem. Wybrałam lot trzmiela do pikowania wspomnianych kwadratów.
Zależało mi na tym, by po pewnym czasie z poduchy nie zrobił się brzydki wór i myślę,ze udało mi się osiągnąć ten efekt właśnie pikowaniem. Poducha jest intensywnie używana od kilkunasty dni i wygląda tak samo jak na początku.
Do wypełnienia poduch użyłam kulek silikonowych, dzięki czemu poducha jest bardzo miękka i będzie można ją prać.
Kocham tę SOWĘ Chyba coś ze mną jest nie tak, bo ostatnio jak widzę gdzieś sówkę, to z mojego gardła wydobywa się tylko -O JEJ : ) Więc ta poduszka siłą rzeczy musiała zostać uszyta. Została uszyta z resztek materiałów, których ostatnio u nas pełno. Z założenia- jak wszystko co robię, sowa również musiała być …
Dzisiaj jest kolejny szczęśliwy dzień 🙂 Choć niestety nie mogłam ostastnio szyć, z powodu braku czasu, to takie dni przypominają mi o tym, że warto szyć… haftować…tworzyć i pokazywać swoje prace. Zobaczenie swoich prac opublikowanych w ogólnie dostępnym magazynie ogromnie motywuje do dalszej pracy. Wierzcie mi, nie ważne czy to jest pierwszy, czy kolejny raz, …
The new place Trwało to kilka miesięcy, ale udało się znaleźć lokal, w którym mogłam zrobić pracownię i sklep. Po paru miesiącach odnawiania i urządzania wreszcie miałam gdzie przenieść się ze swoimi rzeczami do szycia. Jestem już po kilku dniach szycia w nowej pracowni i muszę powiedzieć, że jest… inaczej. W domu mogłam chodzić w …
My first dress Dziś wyjątkowo mało patchworkowo. Sukienka…hmmm 🙂 Uparłam się, że uszyję sobie sukienkę na wesele. To jest pierwszy ciuch jaki uszyłam i muszę stwierdzić, że szycie ubrań zdecydowanie mnie nie kręci.
Horned pillow
Rogata poducha
Już dawno chciałam zrobić siedzisko dla moich chłopców. Brałam pod uwagę zrobienie beanbag’a, ale zdecydowałam się na uszycie rogatej poduchy.
Do zrobienia poduchy użyłam dwóch kolorów tej samej tkaniny ( czarny i niebieski ) z wesołym dziecięcym motywem w żabki. Bazę do uszycia poduchy stanowiły dwa wielkie kwadraty we wspomnianych wyżej kolorach. Właściwie były to dwie duże „kanapki” z ociepliną w środku i białą bawełną od spodu, które postanowiłam połączyć ze sobą pikowaniem. Wybrałam lot trzmiela do pikowania wspomnianych kwadratów.
Zależało mi na tym, by po pewnym czasie z poduchy nie zrobił się brzydki wór i myślę,ze udało mi się osiągnąć ten efekt właśnie pikowaniem. Poducha jest intensywnie używana od kilkunasty dni i wygląda tak samo jak na początku.
Do wypełnienia poduch użyłam kulek silikonowych, dzięki czemu poducha jest bardzo miękka i będzie można ją prać.
Podobne posty
I love the OWL
Kocham tę SOWĘ Chyba coś ze mną jest nie tak, bo ostatnio jak widzę gdzieś sówkę, to z mojego gardła wydobywa się tylko -O JEJ : ) Więc ta poduszka siłą rzeczy musiała zostać uszyta. Została uszyta z resztek materiałów, których ostatnio u nas pełno. Z założenia- jak wszystko co robię, sowa również musiała być …
Moje haftowane łąki w Art Quilting Studio
Dzisiaj jest kolejny szczęśliwy dzień 🙂 Choć niestety nie mogłam ostastnio szyć, z powodu braku czasu, to takie dni przypominają mi o tym, że warto szyć… haftować…tworzyć i pokazywać swoje prace. Zobaczenie swoich prac opublikowanych w ogólnie dostępnym magazynie ogromnie motywuje do dalszej pracy. Wierzcie mi, nie ważne czy to jest pierwszy, czy kolejny raz, …
W nowym miejscu
The new place Trwało to kilka miesięcy, ale udało się znaleźć lokal, w którym mogłam zrobić pracownię i sklep. Po paru miesiącach odnawiania i urządzania wreszcie miałam gdzie przenieść się ze swoimi rzeczami do szycia. Jestem już po kilku dniach szycia w nowej pracowni i muszę powiedzieć, że jest… inaczej. W domu mogłam chodzić w …
Moja pierwsza sukienka
My first dress Dziś wyjątkowo mało patchworkowo. Sukienka…hmmm 🙂 Uparłam się, że uszyję sobie sukienkę na wesele. To jest pierwszy ciuch jaki uszyłam i muszę stwierdzić, że szycie ubrań zdecydowanie mnie nie kręci.