Pomysł na ten projekt był prosty i opierał się głównie na trójkątach. Początkowo więc skupiłam się na cięciu dwóch rodzajów materiału na trójkąty.
Gdy cięcie dobiegło końca, mogłam się zabrać za zszywanie kwadratów. Cała zabawa zaczęła sie gdy z otrzymanych kwadratów układałam wzór i postanowiłam zrezygnować z wcześniejszych założeń.
Zdecydowałam, że wzór quiltu będzie przedstawiał zygzaki rozchodzące się na obie strony od środka quiltu. I tak- zaczęło się od zmiany wzoru, a skończyło się na tym, że ten projekt stał się „wielką improwizacją”.
Kolejnym etapem było kanapkowanie wszystkich trzech warstw, czyli połączenie ze sobą gotowego patchworku, wypełnienia i tkaniny, która znajdzie się na spodzie quiltu. Jednak najdłużej trwało pikowanie- nic dziwnego, jeżeli na pracę nad quiltem można poświęcić nie więcej niż 1-2 godziny dziennie.
Flamingo Patchwork Przygnębiający jest ten chłód za oknem… dlatego, na przekór tej zimnej pogodzie, postanowiłam uszyć poduszki z flamingami. Flamingi kojarzą mi się z ciepłem i słońcem i… z kilkoma innymi rzeczami, o których wolałabym tu nie wspominać; )
Steaming Dzisiaj u mnie dekatyzacja – przygotowuję nowe tkaniny na kolejny quilt. Kiedyś dekatyzacja wiązała się dla mnie z długą (niekiedy wątpliwej przyjemności) „zabawą”. W pierwszej kolejności musiałam po kolei każdą tkaninę sprawdzać czy nie będzie może farbować – czasami niestety trafiała mi się taka ,która farbowała. Nie było to przyjemne ,bo przecież nie mogłam użyć …
Oink, oink patchwork Ten projekt chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. Zawsze największym źródłem inspiracji była dla mnie natura, tym razem padło na świnki. Przeglądałam i zbierałam różne zdjęcia świnek i prosiaczków, aż wreszcie powstał ostateczny szkic tego co chciałam osiągnąć. Nie jest to typowy projekt i może dobrze. Od samego początku założyłam, …
Quilt Zic Zac- trójkąty
Quilt Zic Zac- triangles
Pomysł na ten projekt był prosty i opierał się głównie na trójkątach. Początkowo więc skupiłam się na cięciu dwóch rodzajów materiału na trójkąty.
Gdy cięcie dobiegło końca, mogłam się zabrać za zszywanie kwadratów. Cała zabawa zaczęła sie gdy z otrzymanych kwadratów układałam wzór i postanowiłam zrezygnować z wcześniejszych założeń.
Zdecydowałam, że wzór quiltu będzie przedstawiał zygzaki rozchodzące się na obie strony od środka quiltu. I tak- zaczęło się od zmiany wzoru, a skończyło się na tym, że ten projekt stał się „wielką improwizacją”.
Kolejnym etapem było kanapkowanie wszystkich trzech warstw, czyli połączenie ze sobą gotowego patchworku, wypełnienia i tkaniny, która znajdzie się na spodzie quiltu. Jednak najdłużej trwało pikowanie- nic dziwnego, jeżeli na pracę nad quiltem można poświęcić nie więcej niż 1-2 godziny dziennie.
Podobne posty
Flamingo Patchwork
Flamingo Patchwork Przygnębiający jest ten chłód za oknem… dlatego, na przekór tej zimnej pogodzie, postanowiłam uszyć poduszki z flamingami. Flamingi kojarzą mi się z ciepłem i słońcem i… z kilkoma innymi rzeczami, o których wolałabym tu nie wspominać; )
Dekatyzacja
Steaming Dzisiaj u mnie dekatyzacja – przygotowuję nowe tkaniny na kolejny quilt. Kiedyś dekatyzacja wiązała się dla mnie z długą (niekiedy wątpliwej przyjemności) „zabawą”. W pierwszej kolejności musiałam po kolei każdą tkaninę sprawdzać czy nie będzie może farbować – czasami niestety trafiała mi się taka ,która farbowała. Nie było to przyjemne ,bo przecież nie mogłam użyć …
Mały kwadrat część 2
Little Square part 2 W drugiej części opowieści o tym quilcie, skupię się głównie na pikowaniu i zaprezentowaniu efektu końcowego mojej pracy nad nim.
Chrum, chrum patchwork
Oink, oink patchwork Ten projekt chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. Zawsze największym źródłem inspiracji była dla mnie natura, tym razem padło na świnki. Przeglądałam i zbierałam różne zdjęcia świnek i prosiaczków, aż wreszcie powstał ostateczny szkic tego co chciałam osiągnąć. Nie jest to typowy projekt i może dobrze. Od samego początku założyłam, …