Nie jest tajemnicą, że kolekcjonuję wszystkie skrawki tkanin, które zostają mi po szyciu. Nie jest również tajemnicą, że mam ich już naprawdę sporo, więc postanowiłam coś z nich stworzyć. Wymyśliłam więc, że na próbę zrobię art quilt (scrap art lub jak ja mówię, skrawkowiec) i poszło całkiem nieźle. Poszło na tyle bodrze, że całą pracę uda ło mi się skończyć w tydzień – co w moim wypadku jest sukcesem, bo mam na prawdę niewiele czasu na szycie. Dodatkowo udało mi się policzyć wszystkie godziny poświęcone na ten projekt i teraz wiem ile czasu mnie to kosztowało. Zwykle nie opisuję na blogu procesu twórczego, bo nie mam na to po prostu czasu, ale jednocześnie zdaję sobię sprawę z tego, że wiele osób oglądając moje prace nie zdaje sobie sprawy z tego ile czasu mnie to kosztuje. Stąd moje pytanie: Jak myślicie ile czasu zajęło mi uszycie tego art quiltu? Postaram się streścić w punktach jak wyglądała moja praca, a Wy zastanówcie się nad odpowiedzią. Być może pomocny będzie rozmiar mojego art quiltu, który wynosi 51 cm x 57 cm.
Etap 1, przygotowanie (4 godziny): pomysł; wybór skrawków; przygotowanie skrawków, czyli ich docięcie i prasowanie. Etap 2 tworzenie kolażu (3 godziny): przygotowanie odpowiedniego kawałka vliesofix’u (dwustronnie klejącej flizeliny); układanie na niej kolażu ze skrawków; przyprasowanie skrawków do vliesofix’u. Etap 3, przygotowanie kanapki (1 godziny): przygotowanie i docięcie wypełnienia bawełnianego; zerwanie papieru z kolażu na vliesofix’ie; ułożenie kolażu na wypełnieniu, klejem w dół; przyprasowanie=przyklejenie kolażu do wypełnienia; wyprasowanie i docięcie bawełny na spód quiltu; ułożenie wypełnienia z kolażem na bawełnie; spięcie całości kilkoma agrafkami do pikowania. Etap 4, pikowanie (4 godziny): pikowanie wszystkich warstw gęstą kratką, o odstępach około 5 mm; zużyłam 3 pełne szpuleczki nici, więc należy wliczyć ich nawijanie. Tło art quiltu jest gotowe. Etap 5, aplikacje (5 godziny): pomysł na aplikację; wybór materiałów; naprasowanie materiałów na vliesofix (część materiałów już była tak przygotowana); wycinanie kwiatów, łodyg i liści z przygotowanych materiałów; ułożenie i naprasowanie kwiatów na gotowe tło art quiltu; pikowanie kwiatów i łodyg z wolnej ręki. Etap 6, wykańczanie (3 godziny): docięcie art quiltu; przygotowanie lamówki i tunelu do powieszenia; przyszycie lamówki i tunelu maszynowo z prawej strony quiltu; podszycie lamówki i tunelu ręcznie z lewej strony quiltu. Uszycie całości zajęło mi 20 godzin. Czy Waszym zdaniem to dużo? – jestem ciekawa odpowiedzi. Ciekawa jestem również o ilu godzinach Wy myślaliście. Co do samego scrap artu, to nadal zostało mi wiele skrawków tkanin, więc pewnie powstanie jeszcze kilka podobnych prac. Zastanawiam się czy spodobał się Wam mój pomysł na wykorzystanie resztek tkanin? Pozdrawiam, Karolina 🙂
English: Scrap art quilt – worth of sewing It’s no secret that I collect all the scraps of fabric that remain after sewing. It is also not a secret that I already have a lot of them, so I decided to create something from them. So I came up with the idea that I would do an art quilt (scrap art) and it went pretty well. It went so good that I managed to finish my whole job in a week – which in my case is a success, because I have really little time to sew. In addition, I managed to count all the hours dedicated to this project and now I know how much time it cost me. Usually, I do not describe the creative process on my blog, because I do not have time for it but at the same time, I realize that many people watching my work do not realize how much tim it costs me. Hence my question: How long do you think it took me to make this art quilt? I will try to describe my work in points and as for you, please try to think about the answer. Perhaps the size of my art quilt will be helpful: 20 x 22 inches.
Step 1, preparation (4 hours): idea; selection of scraps; preparation of scraps, cutting and ironing. Step 2, making collage (3 hours): preparation of a double-sided fusible web (vliesofix) piece; layer a collage of scraps on vliesofix; ironing the collage. Step 3, preparing a sandwich (1 hour): preparation and cutting of cotton batting; tear off the paper from collage; placing the collage on the batting, glue layer down; ironing = sticking the collage to the batting; ironing and cutting a backing cotton fabric; laying the batting with collage on cotton backing; secure the whole with a few safety pins for quilting. Step 4, quilting (4 hours): quilting all layers with a dense grid, at intervals of about 5 mm; I used 3 full bobbins, so I need to count their winding. The background is ready. Step 5, appliques (5 hours): appliques ideas; selection of materials; combining selected fabrics with vliesofix by ironing (some materials have already been prepared); cutting out flowers, stems and leaves from prepared materials; arranging and ironing flowers, stems and leaves on ready art quilt background; quilting all the appliques with a free motion quilting. Step 6, finishing (3 hours): trimming the art quilt; preparation of a binding and a hanging sleeve; sewing the binding and the hanging sleeve on the right side of the quilts; hand sewing of the binding and sleeve on the left side of the quilt. It took me 20 hours to sew the whole thing. Do you think it’s a lot? – I am curious about your answers. I wonder how many hours you were thinking of. As for scrap art, I still have a lot of fabric scraps, so probably a few more similar works will be created. I wonder if you liked my idea of using fabric scraps? Greetings, Karolina 🙂
Wiem ile to kosztuje czasu. Czas… czas kosztuje! Właśnie to jest w naszych pracach cenne. Ale fajna sprawa, że robi się to etapami i można korzystać z wolnych chwil, nawet chwilek 😉 Taaa… oczywiście jeżeli nie trzeba za każdym razem sprzątać tego ze stołu bo… domownicy będą jedli obiad na przykład :))) Jednym słowem warto mieć swój kącik, swój mały pokoik… o pracowni nie wspomnę. Fajnie Ci to wyszło Karolina! Pozdrawiam 🙂
Aaa… szyję teraz coś z resztek 🙂
Piękny i dopracowany w każdym calu :D.
To może się tylko tak wydawać, że uszycie quiltu to takie „szast prast” i już jest, ale myślę, że każdy, kto szyje, ma świadomość praco- i czasochłonności tego procesu. Laik nigdy tego nie będzie wiedział i będzie ewentualnie zainteresowany tylko „produktem” końcowym… i chyba to normalne, bo nikt nigdy nie pozna wszystkiego. Nie ma co mieć o to pretensji. Przykro się robi natomiast, kiedy ktoś zaczyna podważać wysiłek, również ten intelektualny, i czas włożony w pracę. Serdecznie pozdrawiam <3
Piękna praca, im bardziej się przyglądam, tym bardziej mi się podoba 🙂
A co do poświęconego czasu, pomyślałam 16-24 godziny. Każda z nas, która szyje, ma pojęcie o tym, jak czasochłonne jest to zajęcie. Nie napisałaś jeszcze o tym, że trzeba było posprzątać … U mnie w czasie szycia powstaje nieopisany bałagan i ogarnięcie go trwa trochę. To też jest część procesu twórczego 🙂
Twin sensory mats Maty sensoryczne to kolejne rzeczy. które szyłam dla małych bliźniaczek. Są kolorowe, uszyte z bawełny drukowanej, flaneli i sztruksu. Mają kolorowe tasiemki do gryzienia i szeleszczące płatki do zabawy.
Apple core już gotowy Postanowiłam wykończyć quilt, poprawiając przeszycia po szwach własnoręcznie wykonanym zygzakiem. Wzorek ten to nie gotowy ścieg, lecz został wykonany przy użyciu stopki do quiltingu moimi rękoma.
Mini break and … Przerwa, ponieważ u mnie ostatnio tylko domki. Mini…, ponieważ to mini 🙂 Mini jakie jest, każdy może zobaczyć, szyte z kwadracików pięciocentymetrowych. Wzór tak jakoś sam się ułożył, bez specjalnego przygotowywania, jeżeli ktoś wcześniej spotkał się z takim bloczkiem, chętnie poznam jego nazwę. Wymiary końcowe mini to 36,5 cm x 36,5 …
Flamingo Patchwork Przygnębiający jest ten chłód za oknem… dlatego, na przekór tej zimnej pogodzie, postanowiłam uszyć poduszki z flamingami. Flamingi kojarzą mi się z ciepłem i słońcem i… z kilkoma innymi rzeczami, o których wolałabym tu nie wspominać; )
Skrawkowy art quilt – wartość szycia
Nie jest tajemnicą, że kolekcjonuję wszystkie skrawki tkanin, które zostają mi po szyciu.
Nie jest również tajemnicą, że mam ich już naprawdę sporo, więc postanowiłam coś z nich stworzyć.
Wymyśliłam więc, że na próbę zrobię art quilt (scrap art lub jak ja mówię, skrawkowiec) i poszło całkiem nieźle.
Poszło na tyle bodrze, że całą pracę uda ło mi się skończyć w tydzień – co w moim wypadku jest sukcesem, bo mam na prawdę niewiele czasu na szycie.
Dodatkowo udało mi się policzyć wszystkie godziny poświęcone na ten projekt i teraz wiem ile czasu mnie to kosztowało.
Zwykle nie opisuję na blogu procesu twórczego, bo nie mam na to po prostu czasu, ale jednocześnie zdaję sobię sprawę z tego, że wiele osób oglądając moje prace nie zdaje sobie sprawy z tego ile czasu mnie to kosztuje.
Stąd moje pytanie: Jak myślicie ile czasu zajęło mi uszycie tego art quiltu?
Postaram się streścić w punktach jak wyglądała moja praca, a Wy zastanówcie się nad odpowiedzią.
Być może pomocny będzie rozmiar mojego art quiltu, który wynosi 51 cm x 57 cm.
Etap 1, przygotowanie (4 godziny):
pomysł; wybór skrawków; przygotowanie skrawków, czyli ich docięcie i prasowanie.
Etap 2 tworzenie kolażu (3 godziny):
przygotowanie odpowiedniego kawałka vliesofix’u (dwustronnie klejącej flizeliny); układanie na niej kolażu ze skrawków; przyprasowanie skrawków do vliesofix’u.
Etap 3, przygotowanie kanapki (1 godziny):
przygotowanie i docięcie wypełnienia bawełnianego;
zerwanie papieru z kolażu na vliesofix’ie; ułożenie kolażu na wypełnieniu, klejem w dół; przyprasowanie=przyklejenie kolażu do wypełnienia; wyprasowanie i docięcie bawełny na spód quiltu;
ułożenie wypełnienia z kolażem na bawełnie;
spięcie całości kilkoma agrafkami do pikowania.
Etap 4, pikowanie (4 godziny):
pikowanie wszystkich warstw gęstą kratką, o odstępach około 5 mm; zużyłam 3 pełne szpuleczki nici, więc należy wliczyć ich nawijanie. Tło art quiltu jest gotowe.
Etap 5, aplikacje (5 godziny):
pomysł na aplikację; wybór materiałów; naprasowanie materiałów na vliesofix (część materiałów już była tak przygotowana); wycinanie kwiatów, łodyg i liści z przygotowanych materiałów; ułożenie i naprasowanie kwiatów na gotowe tło art quiltu; pikowanie kwiatów i łodyg z wolnej ręki.
Etap 6, wykańczanie (3 godziny):
docięcie art quiltu; przygotowanie lamówki i tunelu do powieszenia; przyszycie lamówki i tunelu maszynowo z prawej strony quiltu; podszycie lamówki i tunelu ręcznie z lewej strony quiltu.
Uszycie całości zajęło mi 20 godzin.
Czy Waszym zdaniem to dużo? – jestem ciekawa odpowiedzi.
Ciekawa jestem również o ilu godzinach Wy myślaliście.
Co do samego scrap artu, to nadal zostało mi wiele skrawków tkanin, więc pewnie powstanie jeszcze kilka podobnych prac.
Zastanawiam się czy spodobał się Wam mój pomysł na wykorzystanie resztek tkanin?
Pozdrawiam, Karolina 🙂
English: Scrap art quilt – worth of sewingsuccess, because I have really little time to sew.
It’s no secret that I collect all the scraps of fabric that remain after sewing.
It is also not a secret that I already have a lot of them, so I decided to create something from them.
So I came up with the idea that I would do an art quilt (scrap art) and it went pretty well.
It went so good that I managed to finish my whole job in a week – which in my case is a
In addition, I managed to count all the hours dedicated to this project and now I know how much time it cost me.
Usually, I do not describe the creative process on my blog, because I do not have time for it but at the same time, I realize that many people watching my work do not realize how much tim it costs me.
Hence my question: How long do you think it took me to make this art quilt?
I will try to describe my work in points and as for you, please try to think about the answer.
Perhaps the size of my art quilt will be helpful: 20 x 22 inches.
Step 1, preparation (4 hours):and ironing.collage (3 hours):vliesofix ) piece; layer a collage of scraps on vliesofix ; ironing the collage .collage ; placing the collage on the batting, glue layer down; ironing = sticking the collage to the batting; ironing and cutting a backing cotton fabric;vliesofix by ironing (some materials have already been prepared); cutting out flowers, stems and leaves from prepared materials; arranging and ironing flowers, stems and leaves on ready art quilt background; quilting all the appliques with a free motion quilting.
idea; selection of scraps; preparation of scraps, cutting
Step 2, making
preparation of a double-sided fusible web (
Step 3, preparing a sandwich (1 hour):
preparation and cutting of cotton batting;
tear off the paper from
laying the batting with collage on cotton backing;
secure the whole with a few safety pins for quilting.
Step 4, quilting (4 hours):
quilting all layers with a dense grid, at intervals of about 5 mm; I used 3 full bobbins, so I need to count their winding. The background is ready.
Step 5, appliques (5 hours):
appliques ideas; selection of materials; combining selected fabrics with
Step 6, finishing (3 hours):
trimming the art quilt; preparation of a binding and a hanging sleeve; sewing the binding and the hanging sleeve on the right side of the quilts; hand sewing of the binding and sleeve on the left side of the quilt.
It took me 20 hours to sew the whole thing.
Do you think it’s a lot? – I am curious about your answers.
I wonder how many hours you were thinking of.
As for scrap art, I still have a lot of fabric scraps, so probably a few more similar works will be created.
I wonder if you liked my idea of using fabric scraps?
Greetings, Karolina 🙂
11 komentarzy do “Skrawkowy art quilt – wartość szycia”
Gosia
Obstawiałam 30. Piękny:)
Karolina Bąkowska
Dziękuję!
Jolcia
Wiem ile to kosztuje czasu. Czas… czas kosztuje! Właśnie to jest w naszych pracach cenne. Ale fajna sprawa, że robi się to etapami i można korzystać z wolnych chwil, nawet chwilek 😉 Taaa… oczywiście jeżeli nie trzeba za każdym razem sprzątać tego ze stołu bo… domownicy będą jedli obiad na przykład :))) Jednym słowem warto mieć swój kącik, swój mały pokoik… o pracowni nie wspomnę. Fajnie Ci to wyszło Karolina! Pozdrawiam 🙂
Aaa… szyję teraz coś z resztek 🙂
Karolina Bąkowska
No właśnie, sprzątanie wszystkiego co jakiś czas jest męczące i często potrafi zniechęcić do samej pracy 🙂
uhatka
Piękny i dopracowany w każdym calu :D.
To może się tylko tak wydawać, że uszycie quiltu to takie „szast prast” i już jest, ale myślę, że każdy, kto szyje, ma świadomość praco- i czasochłonności tego procesu. Laik nigdy tego nie będzie wiedział i będzie ewentualnie zainteresowany tylko „produktem” końcowym… i chyba to normalne, bo nikt nigdy nie pozna wszystkiego. Nie ma co mieć o to pretensji. Przykro się robi natomiast, kiedy ktoś zaczyna podważać wysiłek, również ten intelektualny, i czas włożony w pracę. Serdecznie pozdrawiam <3
Karolina Bąkowska
I to właśnie laikom warto czasem uświadomić ilość włożonej pracy.
Renata
PRZEPIĘKNE!!!! Gratuluję cierpliwości i pomysłu!
Karolina Bąkowska
Dziękuję Renata!
Malgorzata
Piękna praca, im bardziej się przyglądam, tym bardziej mi się podoba 🙂
A co do poświęconego czasu, pomyślałam 16-24 godziny. Każda z nas, która szyje, ma pojęcie o tym, jak czasochłonne jest to zajęcie. Nie napisałaś jeszcze o tym, że trzeba było posprzątać … U mnie w czasie szycia powstaje nieopisany bałagan i ogarnięcie go trwa trochę. To też jest część procesu twórczego 🙂
Karolina Bąkowska
Masz rację Gosiu, sprzątanie bywa bardzo męczące i frustrujące, zwłaszcza gdy trzeba sprzątać po każdym etapie pracy.
jama
Świetna praca,gratuluję dobrego gustu ,cierpliwości i precyzji wykonania.
Podobne posty
Bliźniacze maty sensoryczne
Twin sensory mats Maty sensoryczne to kolejne rzeczy. które szyłam dla małych bliźniaczek. Są kolorowe, uszyte z bawełny drukowanej, flaneli i sztruksu. Mają kolorowe tasiemki do gryzienia i szeleszczące płatki do zabawy.
„Dizzy”
Apple core już gotowy Postanowiłam wykończyć quilt, poprawiając przeszycia po szwach własnoręcznie wykonanym zygzakiem. Wzorek ten to nie gotowy ścieg, lecz został wykonany przy użyciu stopki do quiltingu moimi rękoma.
Mini przerwa i …
Mini break and … Przerwa, ponieważ u mnie ostatnio tylko domki. Mini…, ponieważ to mini 🙂 Mini jakie jest, każdy może zobaczyć, szyte z kwadracików pięciocentymetrowych. Wzór tak jakoś sam się ułożył, bez specjalnego przygotowywania, jeżeli ktoś wcześniej spotkał się z takim bloczkiem, chętnie poznam jego nazwę. Wymiary końcowe mini to 36,5 cm x 36,5 …
Flamingo Patchwork
Flamingo Patchwork Przygnębiający jest ten chłód za oknem… dlatego, na przekór tej zimnej pogodzie, postanowiłam uszyć poduszki z flamingami. Flamingi kojarzą mi się z ciepłem i słońcem i… z kilkoma innymi rzeczami, o których wolałabym tu nie wspominać; )