Oto nasz najnowszy skarb.
Singer 431g – prawdziwa piękność (moim zdaniem).
Maszyna w stanie bardzo dobrym jak na swoje lata, pochodzi z roku 1964.
Podobno ten model jest ciężki do zdobycia, więc tym bardziej cieszę się, że jest moja.
Maszyna jest zasilana elektrycznie i posiada chwytacz rotacyjny.
Ma również bardzo wygodny stolik, który można łatwo zdementować i dzięki temu uzyskać bardzo przydatne wolne ramie.
Razem z maszyną były akcesoria w zestawie m.in. krzywki do ściegów ozdobnych, wymienne płytki ściegowe (w tym płytka do pikowania), kilka stopek (w tym również do pikowania), szpulki, śrubokręt, pędzelek do czyszczenia i kilka innych drobiazgów.
Wszystkie akcesoria wygodnie mieszczą się w schowku stolika.
Sama maszyna chowana jest w poręcznej i eleganckiej walizce, idealnej do przewożenia.
Po przeczyszczeniu i naoliwieniu maszyny mogłam ją wreszcie wypróbować.
Oczywiście musiałam sprawdzić jak sobie radzi z pikowaniem z wolnej ręki, możecie to zobaczyć na filmiku.
Maszyna radzi sobie z pikowaniem świetnie, zwłaszcza jak na takiego staruszka… no i ten dźwięk pracy starej maszyny, myślę, że część z was wie czym się zachwycam.
Co ciekawe, maszyna posiada specjalną wypukłą płytkę do pikowania, dzięki której bez opuszczania ząbków transportu można swobodnie przesuwać kanapkę.
Kolejny raz przekonałam się, że szukając maszyny do szycia patchworku i do pikowania, warto dać szansę starej maszynie i wcale nie trzeba na to wydawać wielkich pieniędzy.
Kolejny raz również przekonałam się, że stare maszyny to takie małe dzieła sztuki użytkowej, nie tylko cieszą oczy lecz również zaskakują dopracowaniem szczegółów i precyzją pracy – tego niestety często brakuje w nowych maszynach.
Ciekawa jestem ile osób wolałoby takiego Singer’a 431g zamiast maszyny za kilka set złotych?
Pozdrawiam
Karolina English: Here is our latest treasure. Singer 431g – a real beauty (in my opinion). The machine is in very good condition for its age, year of production 1964. Usually this model is hard to find, so the more I’m glad that’s mine. The machine is electrically powered and has a rotary hook. It also has a very comfortable removable table, which can be easily transform in to a very useful free arm. I received a lot of accessories with the machine, cams for decorative seams, removable stitching plates (including quilting plate), a few feet (including quilting foot), bobbins, screwdriver, cleaning brush and a few other odds and ends. All accessories are hidden in the table. I also got a handy and elegant carrying case for the machine, ideal for transporting. After cleaning and oiling I could finally try the machine. Of course, I had to see how it’s doing with the free motion quilting, you can see it on the video. It’s great for quilting, especially as for such an old machine … and the sound when it works, I think some of you know what I love so much. Interestingly, the machine has a special quilting plate, with which, without leaving the feed dogs, you can easily move the sandwich. Once again, I found out that searching machine for sewing patchwork and quilting, It’s worth to give a chance to the old machine and that you don’t need to spend a lot of money for it. Once again I also convinced myself that the old machine is like a little work of art, not only delights the eyes, but also it surprising with details and precision of work. I wonder how many people would prefer such a Singer 431g instead of a new sewing machine for a few hundred zloty? Regards Karolina
My first free motion quilting on a Singer 431g (vintage sewing machine):
Oj marzy mi się takie cudo! Prawdziwa piękność. Zdecydowanie wolałabym takiego Singera od nowej, wykonanej w większości z plastiku maszyny. Zazdroszczę nieco takie nabytku. Pozdrawiam serdecznie
Thanks for this information, it’s a good video. You have a real beauty, this machine was probably the best Singer ever made, sadly it was downhill after that. I tried to buy one a while ago but missed out sadly.
I have a Singer 338 from 1966, not a slantomatic but it’s also a beautiful machine, gorgeous turquoise colour, no plastic in it all metal gears & aluminium frame so it’s really solid. It’ was my 21st birthday present and has been used by me for over 50 years now & it’s still going strong.
You’re right these vintage machines leave the new ones standing. They are solid and need very little maintenance, just cleaning, lubricating the gears & oiling, that’s it.
I have a little Frister & Rossman Cub 4 too, another golden oldie. Not as nice to use as my Singer but it’s sweet & a 3/4 size machine, light enough for me to carry to quilting classes so it’s very useful.
przepiękna lubię stare maszyny bo mają dusze i kryją w sobie jakąś tajemnicę przeszłości sama niedawno kupiłam sobie pfaffa 209 i jeszcze dostałam taką niemiecką starą cała zielona ale niestety bez nazwy
Witajcie drogie milosniczki szycia, zdobylam maszyne singer 431g i nie mam instrukcji obslugi. Nie moge sobie poradzic jak uwalnic prace igly przy nawijaniu szpuleczki. Pomozcie proszę. Pozdrawiam Hanna
Hola, hola…
Encantada de leer este reporte sobre este tipo de máquina se coser, y que yo tengo una.
La mía debe repararse.
Y necesito saber donde hay un taller Singer en Costa Rica.
Efectivamente esta máquina es una reliquia. Según los datos es de 1964. A la fecha tiene 58 años desde su producción.
Em material es una exquisitez.
Saludos. Chollcinco@gmail.com
Tak, maszyna Singer 431g ma bieg wsteczny, wystarczy dźwignię, która jest po prawej stronie podciągnąć do góry.
Ta dźwignia służy do regulacji długości ściegu.
The best quilting machine – my new feet Obiecywałam, że jak tylko będę miała nowe stopki do mojej Juki DDL8700 to dam znać, więc piszę. Na nowe stopki czekałam ponad miesiąc, gdyż nie były one dostępne. Obie stopki pochodzą od stębnówki Juki serii TL. Zapytacie: Dlaczego właśnie te?
The best quilting machine – my decisionPost dedykowany Marcinowi – bez niego byłoby mi ciężko.Od dłuższego czasu chciałam wymienić moją Janome Horizon na inną maszynę. Nie ze względu na to, że Horizon jest zły, o nie, wręcz przeciwnie – jednak przerastała mnie mnogość funkcji w tej maszynie, funkcji, których w większości nie wykorzystywałam.
New Year of sewing – new possibilities Nowy rok, nowe pomysły (no może część, bo nadal mam dużo starych, których jeszcze nie zrealizowałam), nowe możliwości 🙂 Po pierwsze, chciałam Wam pokazać moją najnowszą maszynę – tak kolejną. Marzyłam o niej i wreszcie jestem szczęśliwa, bo mam własnego Singera Featherweight 221K… i już wiem, że chcę …
Sewing machine – great fun Po pierwsze, uszyłam bloczek paper piecing, według mojego wzoru z maszyną do szycia. Maszyna miała być podobna do tej z logo Szczecin Szyje, myślę, że mi się udało. Bloczek bardzo prosty i niezwykle przyjemnie się go szyje. Poniżej znajdziecie link do darmowego wzoru, jeżeli ktoś miałby ochotę uszyć taki bloczek …
Vintage Singer 431g – pierwsze pikowanie
Oto nasz najnowszy skarb.
Singer 431g – prawdziwa piękność (moim zdaniem).
Maszyna w stanie bardzo dobrym jak na swoje lata, pochodzi z roku 1964.
Podobno ten model jest ciężki do zdobycia, więc tym bardziej cieszę się, że jest moja.
Maszyna jest zasilana elektrycznie i posiada chwytacz rotacyjny.
Ma również bardzo wygodny stolik, który można łatwo zdementować i dzięki temu uzyskać bardzo przydatne wolne ramie.
Razem z maszyną były akcesoria w zestawie m.in. krzywki do ściegów ozdobnych, wymienne płytki ściegowe (w tym płytka do pikowania), kilka stopek (w tym również do pikowania), szpulki, śrubokręt, pędzelek do czyszczenia i kilka innych drobiazgów.
Wszystkie akcesoria wygodnie mieszczą się w schowku stolika.
Sama maszyna chowana jest w poręcznej i eleganckiej walizce, idealnej do przewożenia.
Po przeczyszczeniu i naoliwieniu maszyny mogłam ją wreszcie wypróbować.
Oczywiście musiałam sprawdzić jak sobie radzi z pikowaniem z wolnej ręki, możecie to zobaczyć na filmiku.
Maszyna radzi sobie z pikowaniem świetnie, zwłaszcza jak na takiego staruszka… no i ten dźwięk pracy starej maszyny, myślę, że część z was wie czym się zachwycam.
Co ciekawe, maszyna posiada specjalną wypukłą płytkę do pikowania, dzięki której bez opuszczania ząbków transportu można swobodnie przesuwać kanapkę.
Kolejny raz przekonałam się, że szukając maszyny do szycia patchworku i do pikowania, warto dać szansę starej maszynie i wcale nie trzeba na to wydawać wielkich pieniędzy.
Kolejny raz również przekonałam się, że stare maszyny to takie małe dzieła sztuki użytkowej, nie tylko cieszą oczy lecz również zaskakują dopracowaniem szczegółów i precyzją pracy – tego niestety często brakuje w nowych maszynach.
Ciekawa jestem ile osób wolałoby takiego Singer’a 431g zamiast maszyny za kilka set złotych?
Pozdrawiam
Karolina
English: Here is our latest treasure.
Singer 431g – a real beauty (in my opinion).
The machine is in very good condition for its age, year of production 1964.
Usually this model is hard to find, so the more I’m glad that’s mine.
The machine is electrically powered and has a rotary hook.
It also has a very comfortable removable table, which can be easily transform in to a very useful free arm.
I received a lot of accessories with the machine, cams for decorative seams, removable stitching plates (including quilting plate), a few feet (including quilting foot), bobbins, screwdriver, cleaning brush and a few other odds and ends.
All accessories are hidden in the table.
I also got a handy and elegant carrying case for the machine, ideal for transporting.
After cleaning and oiling I could finally try the machine.
Of course, I had to see how it’s doing with the free motion quilting, you can see it on the video.
It’s great for quilting, especially as for such an old machine … and the sound when it works, I think some of you know what I love so much.
Interestingly, the machine has a special quilting plate, with which, without leaving the feed dogs, you can easily move the sandwich.
Once again, I found out that searching machine for sewing patchwork and quilting, It’s worth to give a chance to the old machine and that you don’t need to spend a lot of money for it.
Once again I also convinced myself that the old machine is like a little work of art, not only delights the eyes, but also it surprising with details and precision of work.
I wonder how many people would prefer such a Singer 431g instead of a new sewing machine for a few hundred zloty?
Regards
Karolina
My first free motion quilting on a Singer 431g (vintage sewing machine):
11 komentarzy do “Vintage Singer 431g – pierwsze pikowanie”
Jo
cacuszko
jolcia
Pięknie chodzi ta maszyna Karolino 🙂 Ech… uwielbiam te Twoje maszyny!
PatchTworki
Cacko 🙂 Ma niesamowicie charakterystyczną stylizację dla swojego rocznika 🙂 Fajny.
Adriana
Mam taką samą 🙂 może kiedyś też nauczę się pikować. pozdrawiam 🙂
ThimbleLady
Oj marzy mi się takie cudo! Prawdziwa piękność. Zdecydowanie wolałabym takiego Singera od nowej, wykonanej w większości z plastiku maszyny. Zazdroszczę nieco takie nabytku. Pozdrawiam serdecznie
Winifred Waite
Thanks for this information, it’s a good video. You have a real beauty, this machine was probably the best Singer ever made, sadly it was downhill after that. I tried to buy one a while ago but missed out sadly.
I have a Singer 338 from 1966, not a slantomatic but it’s also a beautiful machine, gorgeous turquoise colour, no plastic in it all metal gears & aluminium frame so it’s really solid. It’ was my 21st birthday present and has been used by me for over 50 years now & it’s still going strong.
You’re right these vintage machines leave the new ones standing. They are solid and need very little maintenance, just cleaning, lubricating the gears & oiling, that’s it.
I have a little Frister & Rossman Cub 4 too, another golden oldie. Not as nice to use as my Singer but it’s sweet & a 3/4 size machine, light enough for me to carry to quilting classes so it’s very useful.
Best
przepiękna lubię stare maszyny bo mają dusze i kryją w sobie jakąś tajemnicę przeszłości sama niedawno kupiłam sobie pfaffa 209 i jeszcze dostałam taką niemiecką starą cała zielona ale niestety bez nazwy
hw.antonowicz@wp.plus
Witajcie drogie milosniczki szycia, zdobylam maszyne singer 431g i nie mam instrukcji obslugi. Nie moge sobie poradzic jak uwalnic prace igly przy nawijaniu szpuleczki. Pomozcie proszę. Pozdrawiam Hanna
Marisol Morera Rodríguez
Hola, hola…
Encantada de leer este reporte sobre este tipo de máquina se coser, y que yo tengo una.
La mía debe repararse.
Y necesito saber donde hay un taller Singer en Costa Rica.
Efectivamente esta máquina es una reliquia. Según los datos es de 1964. A la fecha tiene 58 años desde su producción.
Em material es una exquisitez.
Saludos.
Chollcinco@gmail.com
Miroslaw Barnas
Witam. Chciałbym zapytać czy ta maszyna do szycia ma bieg wsteczny? Pozdrawiam
Marcin Bąkowski
Tak, maszyna Singer 431g ma bieg wsteczny, wystarczy dźwignię, która jest po prawej stronie podciągnąć do góry.
Ta dźwignia służy do regulacji długości ściegu.
Podobne posty
Najlepsza maszyna do pikowania -moje nowe stopki
The best quilting machine – my new feet Obiecywałam, że jak tylko będę miała nowe stopki do mojej Juki DDL8700 to dam znać, więc piszę. Na nowe stopki czekałam ponad miesiąc, gdyż nie były one dostępne. Obie stopki pochodzą od stębnówki Juki serii TL. Zapytacie: Dlaczego właśnie te?
Najlepsza maszyna do pikowania – moja decyzja
The best quilting machine – my decisionPost dedykowany Marcinowi – bez niego byłoby mi ciężko.Od dłuższego czasu chciałam wymienić moją Janome Horizon na inną maszynę. Nie ze względu na to, że Horizon jest zły, o nie, wręcz przeciwnie – jednak przerastała mnie mnogość funkcji w tej maszynie, funkcji, których w większości nie wykorzystywałam.
Nowy rok szycia – nowe możliwości
New Year of sewing – new possibilities Nowy rok, nowe pomysły (no może część, bo nadal mam dużo starych, których jeszcze nie zrealizowałam), nowe możliwości 🙂 Po pierwsze, chciałam Wam pokazać moją najnowszą maszynę – tak kolejną. Marzyłam o niej i wreszcie jestem szczęśliwa, bo mam własnego Singera Featherweight 221K… i już wiem, że chcę …
Maszyna do szycia – świetna zabawa
Sewing machine – great fun Po pierwsze, uszyłam bloczek paper piecing, według mojego wzoru z maszyną do szycia. Maszyna miała być podobna do tej z logo Szczecin Szyje, myślę, że mi się udało. Bloczek bardzo prosty i niezwykle przyjemnie się go szyje. Poniżej znajdziecie link do darmowego wzoru, jeżeli ktoś miałby ochotę uszyć taki bloczek …