Dzisiaj zabieram Was w podróż w czasie. Cofniemy się do zeszłorocznych letnich wakacji, byście mogli zobaczyć cztery pocztówki, które właśnie wtedy stworzyłam. Trochę mi wstyd, że dopiero teraz to robię, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale. To był projekt, który wędrował razem ze mną w miejsca, które akurat miałam okazję odwiedzać tamtego lata. Te cztery pocztówki mają białe tło, na którym z dosłownie skrawków tkanin ułożyłam bazę pod pejzaże, które później ręcznie haftowałam. Skrawki tkanin przepikowałam delikatnie prostym ściegiem, tylko by przymocować je do tła, potem z biegiem czasu dodawałam haftowane detale. Choć wszystkie powstały w podobny sposób, to jednak przedstawiają zupełnie inny widok. Najbardziej podobają mi się drzewa, każde jest inne, nad każdym siedziałam długo, bo chciałam, by były takie moje, by się wyróżniały i myślę, że mi się udało. Lubię też bardzo te fale z tiulu, bardzo wzbogaciły ten nadmorski pejzaż. Materiały: biały solid FreeSpirit, batiki, nici bawełaniane Aurifil do szycia i do haftu, wypełnienie bawełniane, vliesofix. Każda pocztówka ma wymiar około 10,5 x 15 cm (4 x 6 cali). Ostatnio najczęściej publikuję na Instagramie i YouTube, a jeśli chcecie wiedzieć jako pierwsi co u mnie nowego słychać do zapraszam do Newslettera. Miłego dnia, Karolina 🙂
English: Today I am taking you on a journey through time. We will go back to last year’s summer holidays so that you can see the four postcards I created then. I’m a bit ashamed to doing it so late, but as they say, better late than never. It was a project that traveled with me to places that I had the opportunity to visit that summer. These four postcards have a white background, on which, from literally scraps of batik fabrics, I made a base for landscapes, which I later embroidered by hand. I quilted the fabric scraps with a simple stitch, only to attach them to the background, then added embroidered details over time. Although they were all created in a similar way, they presented a completely different view. I like the trees the most, each is different, I sat above each for a long time, because I wanted them to be mine, to stand out and I think I have succeeded. I also like these tulle waves very much, they enriched this seaside landscape a lot. Materials: white solid FreeSpirit, batiks, Aurifil cotton threads for sewing and embroidery, cotton filling, vliesofix. Each postcard measures approximately 10.5 x 15 cm (4 x 6 inches). Recently, I publish most often on Instagram and YouTube, and if you want to be the first to know what’s new with me, please check the Newsletter. Have a nice day, Karolina 🙂
Jeden komentarz do “Pocztówki z zeszłego lata / Postcards from last summer”
Deborah R Meyer
I love these, especially the little embroidery stitches you added!
I would love to know how you did that sweet pink tree. I will look on Instagram.
Enjoy your day!
Blessings,
Deborah
The new place Trwało to kilka miesięcy, ale udało się znaleźć lokal, w którym mogłam zrobić pracownię i sklep. Po paru miesiącach odnawiania i urządzania wreszcie miałam gdzie przenieść się ze swoimi rzeczami do szycia. Jestem już po kilku dniach szycia w nowej pracowni i muszę powiedzieć, że jest… inaczej. W domu mogłam chodzić w …
Minęły ponad trzy miesiące od mojego ostatniego wpisu na blogu. Kompletnie wypadłam z rytmu publikowania tutaj informacji o moich pracach. Nic dziwnego, jak większości osób w dzisiejszych czasach, publikowanie tych treści na Instagramie jest dla mnie dużo wygodniejsze. Muszę chyba znaleźć jakiś łatwy sposób by móc jednocześnie publikować również tutaj.Tylko czy tak do końca tego …
Spring wreath Wiosna- no właśnie mogłaby wreszcie nadejść. Postanowiłam przywołać ją robiąc kolorowy wieniec do powieszenia, z resztek materiałów. Już wcześniej robiłam podobne wieńce więc zrobienie bazy nie było dla mnie problemem- mam na to własny patent. Jako bazy można użyć równie dobrze styropianowych, czy jakichkolwiek innych gotowych okręgów. Ja nie lubię robić zakupów wiec …
October needlebook Założeniem październikowego SEW ALONG na SZCZECIN SZYJE było uszycie igielnika, zwanego również needlebookiem. Zadanie wykonałam w ostatniej chwili, ale co tam, ważne, że się udało. Mój igielnik postanowiłam trochę rozbudować, ponieważ przymierzam się powoli do haftowania. Będę miała zajęcie gdy spadnie śnieg i prądu zabraknie.
Pocztówki z zeszłego lata / Postcards from last summer
Dzisiaj zabieram Was w podróż w czasie. Cofniemy się do zeszłorocznych letnich wakacji, byście mogli zobaczyć cztery pocztówki, które właśnie wtedy stworzyłam. Trochę mi wstyd, że dopiero teraz to robię, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale.
To był projekt, który wędrował razem ze mną w miejsca, które akurat miałam okazję odwiedzać tamtego lata. Te cztery pocztówki mają białe tło, na którym z dosłownie skrawków tkanin ułożyłam bazę pod pejzaże, które później ręcznie haftowałam. Skrawki tkanin przepikowałam delikatnie prostym ściegiem, tylko by przymocować je do tła, potem z biegiem czasu dodawałam haftowane detale. Choć wszystkie powstały w podobny sposób, to jednak przedstawiają zupełnie inny widok. Najbardziej podobają mi się drzewa, każde jest inne, nad każdym siedziałam długo, bo chciałam, by były takie moje, by się wyróżniały i myślę, że mi się udało. Lubię też bardzo te fale z tiulu, bardzo wzbogaciły ten nadmorski pejzaż.
Materiały: biały solid FreeSpirit, batiki, nici bawełaniane Aurifil do szycia i do haftu, wypełnienie bawełniane, vliesofix.
Każda pocztówka ma wymiar około 10,5 x 15 cm (4 x 6 cali).
Ostatnio najczęściej publikuję na Instagramie i YouTube, a jeśli chcecie wiedzieć jako pierwsi co u mnie nowego słychać do zapraszam do Newslettera.
Miłego dnia, Karolina 🙂
English: Today I am taking you on a journey through time. We will go back to last year’s summer holidays so that you can see the four postcards I created then. I’m a bit ashamed to doing it so late, but as they say, better late than never.
It was a project that traveled with me to places that I had the opportunity to visit that summer. These four postcards have a white background, on which, from literally scraps of batik fabrics, I made a base for landscapes, which I later embroidered by hand. I quilted the fabric scraps with a simple stitch, only to attach them to the background, then added embroidered details over time. Although they were all created in a similar way, they presented a completely different view. I like the trees the most, each is different, I sat above each for a long time, because I wanted them to be mine, to stand out and I think I have succeeded. I also like these tulle waves very much, they enriched this seaside landscape a lot.
Materials: white solid FreeSpirit, batiks, Aurifil cotton threads for sewing and embroidery, cotton filling, vliesofix.
Each postcard measures approximately 10.5 x 15 cm (4 x 6 inches).
Recently, I publish most often on Instagram and YouTube, and if you want to be the first to know what’s new with me, please check the Newsletter.
Have a nice day, Karolina 🙂
Jeden komentarz do “Pocztówki z zeszłego lata / Postcards from last summer”
Deborah R Meyer
I love these, especially the little embroidery stitches you added!
I would love to know how you did that sweet pink tree. I will look on Instagram.
Enjoy your day!
Blessings,
Deborah
Podobne posty
W nowym miejscu
The new place Trwało to kilka miesięcy, ale udało się znaleźć lokal, w którym mogłam zrobić pracownię i sklep. Po paru miesiącach odnawiania i urządzania wreszcie miałam gdzie przenieść się ze swoimi rzeczami do szycia. Jestem już po kilku dniach szycia w nowej pracowni i muszę powiedzieć, że jest… inaczej. W domu mogłam chodzić w …
Wiosenna łąka / Spring meadow
Minęły ponad trzy miesiące od mojego ostatniego wpisu na blogu. Kompletnie wypadłam z rytmu publikowania tutaj informacji o moich pracach. Nic dziwnego, jak większości osób w dzisiejszych czasach, publikowanie tych treści na Instagramie jest dla mnie dużo wygodniejsze. Muszę chyba znaleźć jakiś łatwy sposób by móc jednocześnie publikować również tutaj.Tylko czy tak do końca tego …
Wiosenny wianek
Spring wreath Wiosna- no właśnie mogłaby wreszcie nadejść. Postanowiłam przywołać ją robiąc kolorowy wieniec do powieszenia, z resztek materiałów. Już wcześniej robiłam podobne wieńce więc zrobienie bazy nie było dla mnie problemem- mam na to własny patent. Jako bazy można użyć równie dobrze styropianowych, czy jakichkolwiek innych gotowych okręgów. Ja nie lubię robić zakupów wiec …
Październikowy needlebook
October needlebook Założeniem październikowego SEW ALONG na SZCZECIN SZYJE było uszycie igielnika, zwanego również needlebookiem. Zadanie wykonałam w ostatniej chwili, ale co tam, ważne, że się udało. Mój igielnik postanowiłam trochę rozbudować, ponieważ przymierzam się powoli do haftowania. Będę miała zajęcie gdy spadnie śnieg i prądu zabraknie.